Dominikanin, biskup Charles Morerod nie ukrywa, że jest smakoszem dobrego piwa. A jako następca apostołów troszczy się przy tym z chrześcijańskim zapałem o najuboższych. Obie te pasje, tj. radość z degustowania w upalny dzień szlachetnego, złocistego napoju przykrytego śnieżnobiałą pianką i niesienie pomocy ludziom będącym w potrzebie, 58-letni dominikanin postanowił… zabutelkować! I to dosłownie! Zresztą nie od dziś ten hierarcha jest znany z dużego poczucia humoru oraz upodobania do stawiania czoła niecodziennym jak na biskupa wyzwaniom (wziął np. udział w IceBucket Challenge). Co ważniejsze, robi to z pożytkiem dla potrzebujących.
Czytaj także:
7 kleryków poszło do baru. Najpierw ich wyrzucono, potem nazwano piwo na ich cześć
Dwa piwa „Urbi et Ortie” poproszę…
W 2015 roku, zainspirowany uroczystym papieskim błogosławieństwem Urbi et Orbi wygłaszanym przy okazji najważniejszych dla Kościoła świąt i wydarzeń, biskup Charles Morerod postanowił wypromować piwo… „Urbi et Ortie”. Żartobliwa nazwa trunku warzonego we Fryburgu opiera się na grze słów. Jej drugi człon – „ortie” (wym. orti) to po francusku „pokrzywa”. Piwo jest bowiem aromatyzowane naturalnym ekstraktem soku z pokrzywy. Dochody ze sprzedaży piwa „Urbie et Ortie” przeznaczane są na dofinansowanie dwóch lokalnych stowarzyszeń niosących pomoc uciekającym przed wojną i głodem migrantom: działającego we Fryburgu stowarzyszenia Point d’Ancrage i mającego swą siedzibę w Bulle stowarzyszenia Lisanga.
Czytaj także:
Zakonnica, która warzy piwo. I jest w tym świetna!
Biskup stawia „Dwunastu Apostołów”
Zachęcony sukcesem pierwszego piwa, szwajcarski duszpasterz postanowił pójść za ciosem. Tym razem, we współpracy z lokalnymi piwowarami, postawił na orkisz. Dlaczego? Nie tylko z racji walorów smakowo-zdrowotnych tego zboża, stanowiącego bazę drugiego trunku firmowanego przez księdza biskupa, ale, podobnie jak poprzednio, z uwagi na tak lubianą przez niego grę słów możliwą do zastosowania w nazwie: „Lesdouzeépeautres” (wym. le duzepotr), czyli dosłownie „Dwunastoorkiszowe” brzmi prawie jak „Lesdouzeapôtres” (wym. le duzaport), czyli Dwunastu Apostołów.
Środki uzyskane ze sprzedaży „Dwunastu Apostołów” (na rynku od maja 2016 r.) są przekazywane dwóm stowarzyszeniom działającym na rzecz ponownej integracji zawodowej osób wykluczonych. Jednym z nich jest stowarzyszenie House of Grace z Galilei (Izrael), które zajmuje się przyuczaniem do nowego zawodu osób różnych wyznań, osadzonych w zakładach penitencjarnych. Drugie to stowarzyszenie o nazwie SentierHandiCap&Nature, w ramach którego osoby dotknięte ograniczeniem motorycznym wykonują prace użyteczne społecznie.
Oba piwa, sprzedawane w butelkach o pojemności 0,33 l i 0,5 l, można kupić w znajdującej się we Fryburgu siedzibie hierarchy. W przypadku osobistego zakupu, przy odrobinie szczęścia, zapewne można liczyć na błogosławieństwo księdza biskupa gratis.
Czytaj także:
Francuski biskup, który od pół wieku w Brazylii służy rolnikom bez ziemi
Dziś świętujemy...