Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 19/04/2024 |
Św. Leona IX
Aleteia logo
Aktualności
separateurCreated with Sketch.

List do Omrana, chłopca, który przeżył bombardowanie w Aleppo

WEB LIST CHŁOPIEC ALEPPO MAC

AA/ABACA/EAST NEWS

Natalia Białobrzeska - 20.08.16

Kochany mały Bohaterze, chcę, żebyś wiedział, że ludzie z całego świata modlą się za Ciebie, Twoich bliskich i Twój kraj.

Kochany Omranie,

Mam na imię Natalia. Jestem mamą trochę młodszej od Ciebie Wiktorii (ma dwa lata) i półrocznego Jasia. Niedawno zobaczyłam Cię po raz pierwszy w życiu. Siedziałeś w karetce, cały w pyle i krwi. Ze wzrokiem utkwionym gdzieś w oddali, jak gdybyś chciał uciec z tego naszego świata i schować się do swojego świata dziecięcej wyobraźni. Bo tam jest radość, beztroska, mnóstwo kolorów i przyjaznych osób.

Masz 5 lat, starszą siostrę i kochających rodziców. Pewnie jak każdy przedszkolak, uwielbiasz biegać, wspinać się po drzewach, pewnie lubisz bawić się samochodami i fascynują Cię dinozaury. Zapewne każdego dnia masz milion pytań, bo tak bardzo interesuje Cię otaczająca rzeczywistość. Jak każdy przedszkolak, lubisz psocić i robić żarty swoim najbliższym. Jestem pewna, że wtedy wypełniasz swój dom uroczym śmiechem.

Drogi Omranie, od dawna słyszysz strzały, wybuchy, krzyki rannych i płacz najbliższych. Wierzę, że zrobiłeś wszystko, co w Twojej dziecięcej mocy, by razem z siostrzyczką zasypiać każdego wieczora bez paraliżującego lęku. Wyobrażam sobie, że tak jak moje dzieci uwielbiasz, kiedy rodzice opowiadają Wam na dobranoc bajki. W nich zawsze dobro wygrywa ze złem. A ta wiara jest Ci teraz potrzebna bardziej niż kiedykolwiek.

Tamtego dnia zasnąłeś jak zwykle, mając nadzieję, że najgorsze Was nie dosięgnie. Było przytulenie, całus od rodziców i może modlitwa. Ze snu wyrwał Cię huk bomby. Przeżyłeś coś niewyobrażalnie traumatycznego. Coś, co nigdy nie powinno się wydarzyć. Coś, co nie miało prawa, w tak brutalny sposób, zrobić wyrwę w Twoim dzieciństwie.

W końcu znalazłeś się w karetce pogotowia. Przez kilkadziesiąt sekund siedziałeś w niej sam. Nieobecny. Bez kropli łzy. Bez słowa. Bez grama emocji. Moje matczyne serce wyrywało się, by Cię utulić najmocniej, jak tylko potrafię, by spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć, jak bardzo jesteś dzielnym chłopcem. I że teraz będzie już lepiej. Że nie jesteś sam.

Kochany mały Bohaterze, chcę, żebyś wiedział, że ludzie z całego świata modlą się za Ciebie, Twoich bliskich i Twój kraj. Że choć nie mamy mocy Supermana, by zatrzymać tę bezsensowną wojnę, mamy wystarczająco mocy, by nadal mieć nadzieję i wierzyć, że Bóg jest dobry i tego dobra pragnie dla nas.
Bądź silny, Omranie. I długo pozostań dzieckiem.

Pokój Tobie,
Natalia

Tags:
Państwo IslamskiesyriaUchodźcywojna
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail