W marcowym wydaniu włoskiej edycji pisma „Rolling Stone” (w kioskach od 9 marca) wykorzystano zdjęcie uśmiechniętego „Pop-papieża” – jak go nazwał magazyn – z kciukiem skierowanym w górę na znak, że „wszystko jest OK”. Franciszek często pozdrawia w ten sposób wiernych, kiedy przejeżdża wśród tłumu zgromadzonego na środowych audiencjach generalnych – gdy te odbywają się na placu św. Piotra.
Papież na nasze czasy
Tłumacząc ten wybór, redakcja podkreśliła, że „papież Franciszek zawojował młodzież poprzez swoje zainteresowanie odrzuconymi i najuboższymi, przez bezpośredniość, przez brak dystansu wobec ludzi – nastawienie prawdziwie pop. To idealny papież na nasze czasy”. Innymi słowy „Papież mówi rozsądne rzeczy” („Avvenire”, 8 marca).
Chleb pieczony w domu
„Jest jak chleb pieczony w domu” – mówi reżyser Ermanno Olmi, który udzielił wywiadu magazynowi „Rolling Stone” na temat swojego ostatniego filmu, poświęconego kardynałowi Carlo Maria Martiniemu. „Patrzcie, jestem jednym z was” – zdaje się mówić papież. I nie próbuje nikogo udawać. Pokazuje, jaki jest. Przede wszystkim prosty.
W blokowiskach
A propos prostoty, „Rolling Stone” oddaje głos młodym z case bianche – blokowiska Trecca, które będzie pierwszym etapem wizyty Franciszka w Mediolanie 25 marca: „Wyglądają zupełnie tak, jakby wyszli prosto z video clipu z ulicznym rapem. Chcąc, nie chcąc, przywykli do prostoty, choć tam, gdzie są teraz, trudno dostrzec jakąkolwiek przyszłość. Może pomoże im papież, który twierdzi, że rzeczywistość lepiej widać z peryferii niż z centrum?” („La Stampa”, 8 marca).
Od amerykańskiego „Rolling Stone” do „Time”
Nie jest to pierwsza okładka Papieża w „Rolling Stone”. Jego wizerunek pojawił się w amerykańskiej edycji magazynu – poświęconej „łagodnej rewolucji” – w styczniu 2014 roku, po pierwszym roku pontyfikatu. Natomiast w grudniu 2013 roku Franciszek trafił na okładkę tygodnika „Time”.
Tekst opublikowany we włoskiej edycji portalu Aleteia
Tłumaczenie: Aleteia
Dziś świętujemy...