Cześć. Tu Szymon Majewski. To miejsce czeka na mój felieton, który co tydzień będę zamieszczał. To będzie mój Szymonowy świat, moja Szymonowa przestrzeń.
Będę pisał o wszystkim, co siedzi w mojej głowie, będę wybiegał myślą i będę się cofał, będę pisał o tym co lubię, co kocham, co jest dla mnie ważne i też o tym na co zwracam uwagę. Czasem będzie lekko, czasem lekko-półśrednio, czasem refleksyjnie, zawsze jednak będzie po mojemu.
Serdeczne narzekanie
Będę się starał nie silić i nie narzekać, a jeżeli już narzekać, to serdecznie. Będzie to cotygodniowy zapis moich rozmyślań, takie podsumowanie Majewskie i transmisja z Szymona.
Chciałbym, żeby to były obrazki z chwil dla mnie ważnych, pojawi się na pewno mój kochany nieżyjący dziadek Ignacy, moja nieżyjąca mama Marysia, przeszłość pomiesza się z tym co teraz.
Bez „mentorzenia
Pojawi się świat moich dzieci, moje refleksje związane z niezręcznymi czasem próbami ich wychowania.
Będzie o tym czego bym chciał, o czym marzę. Będą, jak to u mnie, na pewno momenty abstrakcyjne, ale postaram się nie uciekać daleko poza rzeczywistość. Jak będziecie czytać i śledzić moje teksty to zorientujecie się, czego się boję, co dla mnie jest ważne, a o co nie dbam.
Nie chcę zgrywać mistrza świata, bo nim nie jestem, nie chcę się puszyć jak mędrzec, bo nie lubię „mentorzenia”, na zasadzie: „JA powiem wam co macie robić, bądź nie”.
Chcę wam po prostu służyć opowiastką, anegdotą i historyjką.