Afrykańskie rytmy i polska historia? Czy takie połączenie jest sensowne? New Day w najnowszym klipie pokazuje, że tak! Błogosławiona Piątka Poznańska oddała życie za to co szlachetne i dobre, a przecież byli normalni. Tacy sami jak my…
A przecież to bardzo prosta piosenka. Zarówno melodia, jak i tekst. I w pierwszej chwili chciałoby się czegoś bardziej finezyjnego, “światowego” i przebojowego. Mnie też dopadły takie myśli, ale potem usłyszałem jak ktoś opowiada, że ta muzyka przemienia jego życie i towarzyszy mu codziennie. No właśnie! Ta muzyka ma być “powszednia” – na każdy dzień. Mówi o tym przecież sama nazwa zespołu “Nowy Dzień”!
New Day to zespół bardzo doświadczony. Od ponad 11 lat na scenie muzyki chrześcijańskiej grają muzykę popową inspirowaną Afryką. Wiąże się to z przemianą jaką lider zespołu – Rafał “Boni” Boniśniak przeszedł po wizycie na Czarnym Lądzie. Niedawno wydali kolejną płytę pt. “Pod Prąd”, która jest pełna dobrej, łagodnej muzyki z dobrym przesłaniem. W sam raz na nasze zabiegane dni.
Na krążku znalazło się m.in. miejsce dla 36 instrumentów perkusyjnych pochodzących głównie z Afryki. Wśród nich znalazły się mbira czy drewniana żaba, czy sowa. Oraz coś co szczególnie utkwiło mi w pamięci (choć nazwa już nie 😉 ) – kawałek deski z przybitymi pięcioma blaszkami zrobionymi z gwoździ. Na tym też można zagrać niezwykłe dźwięki!
Jak przystało na dobry kawałek, gościnnie rapuje w nim ks. Jakub Bartczak, a w wersji angielskiej (taka też znalazła się na płycie) znakomity gość z Malawi, wokalista Po Chawinga. Polecam też poznanie tych pięciu młodych błogosławionych zamordowanych przez Gestapo w 1942 roku w Dreźnie.
Mateusz Stolarski
Dziś świętujemy...