Jose Healey porzucił Manhattan i obiecującą karierę w “Wall Street Journal” dla życia na Bronksie. Jego życie zupełnie się zmieniło…
Ale nie tylko jego. Cortona Centre, którym kieruje były dziennikarz z Meksyku, ratuje dzieciaki ulicy i pomaga im zacząć nowe życie.
Jose przyznał w wywiadzie dla Aletei, że prowadzenie tego ośrodka jest też dla niego okazją, do pogłębienia swojej wiary.
“Myślę, że w Bronksie modlę się więcej, ponieważ zdaję sobie sprawę, że potrzebuję być bliżej Boga, by pomagać ludziom” – powiedział.
Czytaj także:
Św. Franciszek żyje, ma się dobrze i mieszka w Południowym Bronksie [GALERIA]
Czytaj także:
Stan Fortuna – raper w habicie, który walczy o to, co najważniejsze!
Czytaj także:
Miał być gangsterem. Został księdzem!
Dziś świętujemy...