separateurCreated with Sketch.

Nie mają jedzenia ani pieniędzy. Wyruszyli w „Karawanie Miłosierdzia”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

11 ewangelizatorów całkowicie zawierzyło Bożej Opatrzności.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ta nietypowa akcja ruszyła 4 września pod patronatem koszalińskiego Domu Miłosierdzia i z błogosławieństwem bp. Edwarda Dajczaka. Tego dnia w południe na ulice miasta i drogi diecezji wyjechał wóz zaprzężony w dwa konie, a w nim oraz obok niego na rowerach: 11 ewangelizatorów.

„Nie mają ze sobą jedzenia, pieniędzy, nie wiedzą, gdzie będą spać” – mówi ks. Radosław Siwiński, dyrektor placówki, podkreślając ich radykalizm i całkowite zawierzenie Bożej Opatrzności.

Projekt przygotowywany był od wielu miesięcy. Specjalny wóz wybudował od podstaw wolontariusz Domu Miłosierdzia, Olivier de Maistre z Francji. Ciągnięty przez dwa konie pojazd będzie przemierzał diecezję koszalińsko-kołobrzeską na razie do 18 września.

Uczestnicy akcji nie mają dokładnie wytyczonej trasy. Będą zatrzymywać się w różnych miejscowościach, rozmawiać z ludźmi o Bogu i wspólnie się modlić.

Joanna Grzywacz z Domu Miłosierdzia, kierowniczka wyprawy, mówi, że nie wie, jak ma wyglądać nawet pierwszy dzień ich podróży. Uczestnicy akcji zebrali się na modlitwie, a losowanie wskazało na miejscowość Polanów. I tylko tyle wiadomo.

„Wiemy więc, że jedziemy w stronę Polanowa. To wszystko. Niewiadomą jest także dzisiejszy nocleg. Będziemy prosić ludzi. Jeżeli nas ktoś zobaczy, powiemy mu kim jesteśmy, poprosimy o jedzenie, nocleg, o wszystko” – powiedziała Joanna Grzywacz po mszy odprawionej tuż przed wyruszeniem karawany.

„Nasi bracia i siostry, kierowani miłością i posłuszeństwem, ruszają w świat, by głosić Ewangelię, by wszystkim głosić przeogromną miłość Jezusa, pokrzepiać ich Bożym miłosierdziem i Bożą czułością. Wszędzie gdzie pójdą, będą dawać świadectwo, że Bóg jest pierwszy i najważniejszy” – powiedział ks. Siwiński, błogosławiąc ewangelizatorów oraz ich pojazdy.

KAI/am

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!