W internecie furorę robi filmik, na którym hollywoodzka gwiazda ustępuje kobiecie miejsca w wagoniku metra. Mam pomysł na kampanię społeczną: "Keanu ustępuje miejsca. Bądź jak Keanu".
Nie przegap międzynarodowej mszy za potrzebujących uzdrowienia. Zaniesiemy Twoje intencje do ołtarza – całkowicie bezpłatnie.
Szczególnie fora dla kobiet w ciąży pełne są historii pod hasłem: „gdy weszłam do autobusu/tramwaju/metra, nagle wszyscy zauważyli coś ciekawego za oknem (tak, w metrze też)”. Tymczasem Keanu Reeves, kanadyjski aktor i muzyk, znany przede wszystkim z trylogii „Matrix”, nieświadomie „robi internety”, prezentując postawę godną dżentelmena.
Otóż ktoś ze współpodróżujących z nim w wagoniku nowojorskiego metra wyjął telefon, by zarejestrować, jak gwiazda podróżuje tak niegwiazdorskim środkiem komunikacji. W pewnym momencie Keanu zauważa stojącą obok siebie kobietę i proponuje jej swoje miejsce. Ona bez zastanowienia się zgadza, a aktor już do końca nagrania pokornie stoi przy poręczy.
„Tak powinni zachowywać się mężczyźni” – czytamy już w pierwszym komentarzu pod wideo.
No dobra, niektórzy zastanawiają się też, czy Keanu przypadkiem nie uznał, iż ta kobieta jest w ciąży. Czy ma to jednak jakikolwiek wpływ na to, że jego zachowanie (w tej sytuacji) jest godne naśladowania?