Już niedługo jedna ze słynnych sieci restauracyjnych ma otworzyć swój lokal w bezpośrednim sąsiedztwie Watykanu. Czy doczekamy się kanapki McPope?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Każdy, kto był w Rzymie, zna urok malutkich kawiarenek i restauracji, które rozsiane są po całym mieście. Można tam spokojnie przysiąść i w cieniu największych zabytków napić się prawdziwego espresso, czy zjeść jeszcze prawdziwszą włoską pizzę. Jednak także w Rzymie, jak w każdym większym mieście na świecie, musi znajdować się fastfood. Co gorsza, już niedługo może to spotkać także… Watykan.
Stolica Apostolska ogłosiła chęć wynajmu całego parteru w jednym z budynków, który leży nieopodal placu św. Piotra. Najlepszą ofertę, która została przyjęta, zgłosił… McDonald’s. Spotkało się to z opozycją nie tylko historyków i mieszkańców Rzymu. Najsilniejszy głos sprzeciwu wyrazili mieszkańcy wyższych pięter budynku, czyli… grono kardynałów.
Duchowni obawiają się, że adaptacja budynku na potrzeby lokalu gastronomicznego będzie wymagała olbrzymiego remontu, który najbardziej dotknie właśnie ich. Stolica Apostolska już zdementowała pogłoski mówiące o tym, że kardynałowie będą musieli pokryć wydatki z własnej kieszeni. Sama informacja o powstaniu restauracji pod mieszkaniami purpuratów jest jednak jak najbardziej prawdziwa.
Pozostaje nam więc tylko czekać na spontaniczną wizytę papieża w nowym lokalu otwartym niemal na jego “podwórku”. Może też doczekamy się zupełnie nowej kanapki – McPope?
Źródło: TheGuardian