Aleteia logoAleteia logoAleteia
sobota 20/04/2024 |
Św. Agnieszki z Montepulciano
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

Tata Nataszy z zespołem Downa: Trzeba dać na luz

Redakcja - 13.11.16

Ojciec dziewczynki nie łudzi się, że jego marzenie o wyjeździe tylko z żoną kiedyś się spełni. Ale mówi to w tak optymistyczny sposób, że nie da się nie wybuchnąć śmiechem. Tak, jak on.  

Natasza ma 12 lat. Ale największym zmartwieniem jej taty już teraz jest to, co będzie z dziewczynką, kiedy jego albo żony zabraknie. Kto się nią zaopiekuje? Przyznaje, że najbardziej wzrusza go, kiedy na ulicy widzi starszą panią, już całkiem siwiuteńką, która prowadzi swoje dorosłe dziecko z zespołem Downa. „Czy mi starzy sił?” – pyta retorycznie.

Mimo swoich 12 lat, Natasza zachowuje się jak 6-latka. Trudno zrozumieć, co mówi. Może to być powodem frustracji, ale tata dziewczynki opowiada o tym wszystkim w taki sposób, że nie da się nie roześmiać.

Bo dziewczynka prostym gestem albo swoim bełkotliwym „da da da” potrafi rozładować całkiem napiętą atmosferę. I nawet zdenerwowany nieco tata wybucha śmiechem. Jego recepta jest prosta. „Trzeba wrzucić na luz” – mówi. Bo co zrobisz na plaży pełnej ludzi, kiedy dzieciak nagle wpada w jakąś fazę i zaczyna wrzeszczeć? Inna sytuacja jest, kiedy to zdrowe dziecko, ale kiedy próbujesz zapanować nad dzieckiem z Downem, to ludzie patrzą na ciebie…

Marzeniem taty Nataszy jest wyjechanie kiedyś na tydzień albo chociaż weekend, tylko z żoną. Ale żeby to było możliwe, musiałoby powstać jakieś fajne miejsce, w którym Natasza czułaby się dobrze, do którego chciałaby wracać. Tata dziewczynki nie łudzi się, że jego marzenia kiedyś się spełni. Smutne, przykre, dołujące… Ale on to mówi w taki sposób, że wybuchasz śmiechem. Podobnie jak on. Zobacz jego opowieść.

*Materiał przygotowany przez portal Trocheinaczej.pl

Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail