Trzeba opuścić drogi wygodne, ale mylące, bożków tego świata: sukcesu za wszelką cenę, władzy kosztem najsłabszych, pragnienia bogactwa, przyjemności za wszelką cenę.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
„Królestwo Boże jest pośród was – powie Jezus. Bóg przychodzi, aby ustanowić swoje panowanie w naszej historii, w naszym codziennym życiu. Warunkiem, by stać się częścią tego królestwa, jest dokonanie zmiany w naszym życiu, to znaczy nawrócenie się” – powiedział Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie (4 grudnia). Publikujemy obszerne fragmenty papieskich rozważań:
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!
W Ewangelii tej drugiej niedzieli Adwentu rozbrzmiewa wezwanie Jana Chrzciciela: „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie”. Ewangelista Mateusz pragnie w ten sposób przedstawić Jana jako tego, który przygotowuje drogę dla przychodzącego Chrystusa, a uczniów jako kontynuujących przepowiadanie Jezusa. Chodzi o to samo radosne głoszenie: nadchodzi królestwo Boże, jest wręcz bliskie, jest pośród nas!
To słowo jest bardzo ważne: „Królestwo Boże jest pośród was” – mówi Jezus. A Jan głosi to, co następnie powie Jezus: „Królestwo Boże, nadeszło, jest pośród was”. To jest centralne przesłanie wszelkiej misji chrześcijańskiej. Kiedy misjonarz, chrześcijanin idzie, by głosić Jezusa, nie wyrusza, by uprawiać prozelityzm, jakby był kibicem, który stara się zyskać jak najwięcej zwolenników dla swojej drużyny. Nie, idzie po prostu, by głosić: „Królestwo Boże jest pośród was”. W ten sposób misjonarz przygotowuje drogę Jezusowi, który spotyka swój lud.
Ale czym jest to królestwo Boże, to królestwo niebieskie? To synonimy. Natychmiast myślimy o czymś, co dotyczy rzeczywistości spoza tego świata: życia wiecznego. Oczywiście, to prawda, królestwo Boże będzie rozciągać się w nieskończoność poza życie na ziemi. Ale dobrą nowiną, jaką przynosi nam Jezus, a którą Jan antycypuje – jest ta, że królestwa Bożego nie musimy oczekiwać w przyszłości: przybliżyło się, w pewien sposób jest już obecne i już od teraz możemy doświadczać mocy duchowej.
„Królestwo Boże jest pośród was” – powie Jezus. Bóg przychodzi, aby ustanowić swoje panowanie w naszej historii, w naszym codziennym życiu. A tam, gdzie jest ono przyjęte z wiarą i pokorą, rodzi się miłość, radość i pokój. Warunkiem, by stać się częścią tego królestwa, jest dokonanie zmiany w naszym życiu, to znaczy nawrócenie się.
Nawrócić się każdego dnia, codziennie nieco naprzód. Trzeba opuścić drogi wygodne, ale mylące, bożków tego świata: sukcesu za wszelką cenę, władzy kosztem najsłabszych, pragnienia bogactwa, przyjemności za wszelką cenę. Trzeba natomiast otwierać drogę dla Pana, który przychodzi: On nie odbiera naszej wolności, ale daje nam prawdziwe szczęście.
Wraz z narodzeniem Jezusa w Betlejem sam Bóg zamieszkuje między nami, by nas wyzwolić od egoizmu, od grzechu i zepsucia – od tych postaw pochodzących od diabła: dążenia do sukcesu za wszelką cenę, władzy kosztem najsłabszych, pragnienia bogactwa, szukania przyjemności za wszelką cenę.
Boże Narodzenie jest dniem wielkiej radości, również zewnętrznej, ale jest przede wszystkim wydarzeniem religijnym, do którego konieczne jest przygotowanie duchowe. W tym czasie Adwentu pozwólmy się prowadzić nawoływaniu Chrzciciela: „Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego!”.
Przygotowujemy drogę Panu i prostujemy Jego ścieżki, kiedy dokonujemy rachunku sumienia, gdy badamy nasze postępowanie, by usunąć owe postawy grzeszne, o których wspomniałem, które nie pochodzą od Boga: sukcesu za wszelką cenę, władzy kosztem najsłabszych, pragnienia bogactwa, szukania przyjemności za wszelką cenę.
Niech Maryja Panna pomoże nam przygotować się do spotkania z tą Miłością-coraz-to-większą – miłością, którą przynosi Jezus i która w noc Bożego Narodzenia stała się bardzo mała, jak ziarenko, które spadło na ziemię. A Jezus jest tym ziarnem, ziarenkiem królestwa Bożego.
KAI/ks