W ostatni tydzień Adwentu polecamy wyjątkowe połączenie św. Jan od Krzyża i polskiej młodości. Przeraża was “noc ciemna”? Posłuchajcie jak fenomenalnie o źródle życia gra Teresa 500.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Znam dobrze źródło, co tryska i płynie.
Choć pośród nocy.
Św. Jan od Krzyża kojarzy się wielu z “nocą ciemną” i cichością Karmelu. Tymczasem pod tą maską jest niesamowite bogactwo i radość. Nie wierzycie? Posłuchajcie klipu. “Źródło” przenosi nas na korytarze klasztoru, ale spokój tam panujący burzą muzycy, którzy w hiszpańskich rytmach i barwnych strojach wyśpiewują najpiękniejsze poezje XVI wieku.
Gdyby ktoś mi tylko o tym powiedział – ciężko byłoby mi uwierzyć. Ale mam album i usłyszałem. Uwierzyłem. I muszę przyznać – pokochałem. W zabieganiu, które jest coraz większe (już tylko tydzień do Bożego Narodzenia!), łatwo zapomnieć o tym co wewnątrz. Ten kawałek pozwala “wrócić do źródła” z Którego bierze się życie.
Projekt Teresa 500 powstał z okazji 500-lecia urodzin św. Teresy z Avilla – doktor Kościoła i wielkiej reformatorki zakonu karmelitańskiego. Młodzi, utalentowani muzycy ubrali w dźwięki najpiękniejsze poezje św. Teresy, św. Elżbiety od Trójcy Świętej i św. Jana od Krzyża. Powstał dwupłytowy album “Bóg sam wystarcza”, który jest po prostu świetny! I jeśli ktoś kojarzy poezję śpiewaną z “Wolną Grupą Bukowina” czy “Starym Dobrym Małżeństwem” to się zaskoczy. Jest bardzo różnorodnie – spokojnie, ale też bardzo dynamicznie. Tym bardziej, że na płycie gościnnie usłyszymy także Ewę Urygę oraz muzyków z zespołu Twoje Niebo.
Blask Jego światła nigdy nie zachodzi,
Bo wszelka światłość od niego pochodzi,
Choć pośród nocy.
Połączenie niezwykłe, takie nie-z-tego świata. Spokój Karmelu i pełna życia płynąca woda. Ciemność i światło. Mały Bóg-człowiek i mrok stajni. Tylko Wszechmocny mógłby to wymyślić…
Mateusz Stolarski