Podczas ostatniej gali Złotych Globów nauczyliśmy się wiele o poświęceniu, rodzinie i… szacunku.
Choć wszystkie media mówią o zwycięstwie musicalu Damiena Chazella La La Land, miniona noc to nie tylko konkurs, ale też spotkanie. I okazja do szczerych wypowiedzi na tematy, które są dla gwiazd najważniejsze.
Poruszająca szczerość Ryana Goslinga
Ryan Gosling odbierają pierwszego w swoim życiu Złotego Globa, podziękował jednej osobie – swojej żonie. Za poświęcenie i cierpliwość w czasie, kiedy pracował. – Podczas gdy ja śpiewałem, tańczyłem, grałem na pianinie i cieszyłem się jednym z moich najlepszych filmowych doświadczeń, moja pani wychowywała naszą córkę, będąc w ciąży z drugą i pomagała swojemu bratu w walce z nowotworem – mówił. Nagrodę dedykował zmarłemu na nowotwór szwagrowi.
Czytaj także:
10 wyjątkowych małżeństw ze świata showbiznesu
Rodzina na czerwonym dywanie
Miesiąc wcześniej, w The Ellen DeGeneres Show, Natalie Portman żartowała, że kiedy w ciąży wybiera sukienkę na czerwony dywan, nie może już doczekać się kiedy odzyska “swoje ciało”. Mimo to była absolutnie najpiękniejszą kobietą tego wieczoru. Wystąpiła w musztardowej sukience, brylantach, gładko uczesanych włosach i delikatnym uśmiechu – wszystko w nawiązaniu do legendarnej stylizacji Jackie Kennedy z 1975 roku. Ale to nie wszystko. Pojawiła się u boku męża – Benjamina Millepieda i w zaawansowanej ciąży. Mimo, że aktorka w ciąży to nic szokującego, dobrze zobaczyć na czerwonym dywanie szczęśliwą rodzinę. Tak po prostu.
Meryl Streep o cudzoziemcach
Tego wieczoru królowała także Meryl Streep. Aktorka odebrała zasłużoną nagrodę honorową i zadała ważne pytanie: “Czym jest właściwie Hollywood?”. Wymieniając nazwiska najsłynniejszych gwiazd, zaczynając od własnego, Meryl Streep tłumaczyła, że nikt tak naprawdę nie jest “stąd”. Ludzie Hollywood pochodzą z całego świata, a ich rodziny wcale nie były idealne czy bogate. To rodzi odpowiedzialność i szacunek do tych, którzy są inni – pochodzą z innych krajów, innych rodzin, są niepełnosprawni.
Aktorka między słowami krytykowała obecnego prezydenta USA – Donalda Trumpa, ale jej słowa nie dotyczyły tylko polityki. Dotyczyły wszystkich osób, które mają władzę, czyli tak naprawdę wszystkich nas. Każdy z nas ma przecież władzę przynajmniej nad jedną osobą – nad sobą i własnym zachowaniem.
Ceremonia Złotych Globów pełna była uroczystych gestów, błyszczących kreacji i emocjonalnych reakcji widowni. Ale była też pełna nadziei. Skoro ludzie, którzy odnieśli tak bajeczny zawodowy sukces, znają dobrze wartość tego, co najważniejsze, nam też może się to udać.