Aleteia logoAleteia logoAleteia
wtorek 19/03/2024 |
Św. Józefa
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

7 miejsc w Polsce, w których objawiła się Maryja

web-sanktuarium-wiktorowki-dominikanie-tatry-reporter

Sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej, Wiktorówki fot. Bartosz Makowski/REPORTER

Ks. Michał Lubowicki - 28.01.17

W Polsce jest przynajmniej siedem miejsc, w których ukazała się Maryja. Nie wszystkie objawienia są oficjalnie potwierdzone przez Watykan, ale we wszystkich kult zyskał aprobatę biskupów.
Wielki Post to czas modlitwy i ofiary.
Pomóż nam, abyśmy mogli służyć Ci
w tym szczególnym okresie
Wesprzyj nas

Znaczenie Matki Bożej w życiu duchowym Polaków jest tak oczywiste, że wręcz przysłowiowe. Od Bałtyku po Tatry niemal co krok spotykamy mniejsze lub większe sanktuaria maryjne, w których od wieków ludzie doznają szczególnych łask, modląc się przed cudownym obrazem lub figurą Najświętszej Panny. Warto jednak wiedzieć, że historia niektórych z tych miejsc zaczęła się nie od wizerunku, który zyskał popularność wśród wiernych, ale od ukazania się samej Maryi.

W Polsce jest takich miejsc przynajmniej siedem. I choć nie wszystkie objawienia zostały oficjalnie potwierdzone przez Stolicę Apostolską, to jednak rozwijający się tam kult za każdym razem zyskiwał aprobatę miejscowego biskupa. Aprobata taka oznacza, że jeśli nawet fakt objawienia się Matki Bożej nie jest w danym wypadku pewny, to przynajmniej prawdopodobny, a towarzyszące mu wydarzenia wyraźnie wskazują na Bożą interwencję w historię konkretnych ludzi.

GALERIA: Miejsca objawień Maryi w Polsce

Objawienia w Janowie Lubelskim (koło Kraśnika)

Na początku listopada 1645 r. Wojciech Boski, bednarz ze wsi Ruda, szedł na jutrznię do kościoła w Białej. Po drodze ukazała mu się Maryja trzymająca w rękach dwie płonące świece. Towarzyszyli jej dwaj aniołowie. Prosiła, by na tym miejscu uwielbiano Boga przez Jej wstawiennictwo. Widzenie powtórzyło się jeszcze 8 grudnia. Miejscowy proboszcz początkowo potraktował relacje Wojciecha Boskiego z rezerwą. W tym samym czasie mieszkańcy Janowa postawili w miejscu objawień kapliczkę i zaczęli gromadzić się tam na modlitwę. W następnym roku dwaj rybacy łowiący nocą ryby w stawie nieopodal Rudy zobaczyli na miejscu uprzednich objawień procesję aniołów.

W tej sytuacji proboszcz zawiadomił biskupa, biskup przysłał specjalną komisję, komisja zbadała sprawę i uznała Boże działanie, zalecając postawić w tym miejscu krzyż. Krzyż postawiono, a mieszkańcy Janowa mogli podziwiać bijącą od niego nadzwyczajną jasność. Niedługo potem państwo Zamoyscy ufundowali kościół oraz klasztor i przekazali je dominikanom. W kościele umieścili obraz Matki Bożej, który do dziś można tam podziwiać. Po kasacie zakonu w ramach represji po upadku powstania styczniowego kościołem zajęli się księża diecezjalni i tak jest do dziś.

Objawienia w Płonce Kościelnej (koło Białegostoku)

W Płonce najpierw był obraz. Zwróciła nań uwagę sama Maryja, która dwukrotnie prosiła, by czczono ją w tym wizerunku. Swoją prośbę przekazała córce biednej wdowy, osiemnastoletniej Katarzynie, która była służącą u miejscowej szlachty. Ukazała jej się dwa razy w roku 1673, trzymając w dłoniach krzyż i Pismo Święte. Również Katarzynie z początku nie bardzo chciano wierzyć, ale już niebawem mieszkańcy Płonki dostrzegli jasność nocamiotaczającą obraz w ich parafialnym kościele.

Ponadto z ołtarza miała wydobywać się piękna woń i słychać było bicie dzwonów, choć te na kościelnej wieży trwały w bezruchu. Przy obrazie zaczęło dochodzić do uzdrowień. Wystarczyło pięć lat, by ich prawdziwość została potwierdzona dekretem biskupim, który jednocześnie zezwolił na publiczny kult tutejszego wizerunku Maryi Wniebowziętej. Podobnie jak w Janowie, Maryja nie składała tu żadnych szczególnych obietnic. Prosiła tylko o modlitwę. Cuda zaczęły dziać się niejako przy okazji.

Objawienia w Matemblewie (Gdańsk)

Dziś Matemblewo to obrzeża Trójmiasta, a dokładniej gdańskiej dzielnicy Brętowo. W drugiej połowie XVIII w. był to jednak środek lasu, przez który prowadziła do miasta droga z odległej o 10 kilometrów wioski o nazwie Matarnia. Pewnej zimowej nocy, podczas zamieci stolarz z Matarni wyruszył pieszo do Gdańska, by sprowadzić lekarza do swojej oczekującej rozwiązania żony, której zdrowie nagle bardzo się pogorszyło. Mróz i zamieć nie pozwoliły mu dotrzeć do celu. W pewnym momencie wycieńczony wędrówką w okropnych warunkach upadł na ziemię i zamarzając, ostatkiem sił modlił się o ocalenie dla żony i siebie.

Wtedy miała ukazać mu się brzemienna Pani niezwykłej urody, która powiedziała, że żona stolarza szczęśliwie urodziła już dziecko, a jemu samemu poleciła wracać do domu. Dotarł tam ostatkiem sił, przekonując się, że brzemienna Pani miała rację. Cystersi z pobliskiej Oliwy okazali się ludźmi nieco większej wiary niż proboszczowie z Janowa i Płonki i niedługo po tym, jak poznali historię stolarza, ustawili w matemblewskim lesie figurę Matki Bożej. Do dziś mieszkanki Trójmiasta i okolic skutecznie upraszają tam dar poczęcia i szczęśliwego rozwiązania.

Objawienia w Licheniu

Najpierw Maryja ukazała się w 1813 r. rannemu w bitwie pod Lipskiem żołnierzowi Tomaszowi Kłosowskiemu. Obiecała mu wówczas ocalenie życia i powrót w rodzinne strony oraz poleciła odnaleźć swój wizerunek, który ujrzał podczas widzenia. Tomasz ocalał, powrócił i prośbę Matki Bożej wykonał, umieszczając obraz w kapliczce na drzewie. Przy tym właśnie drzewie niecałe czterdzieści lat później Maryja ukazała się biednemu pasterzowi Mikołajowi Sikatce. Prosiła o przeniesienie wizerunku w godniejsze miejsce i wzywała do modlitwy i nawrócenia.

Mikołajowi oczywiście nie uwierzono, póki nie nadeszła zapowiedziana przez Maryję epidemia cholery. Dopiero wówczas okoliczni mieszkańcy przekonali się, że – zgodnie ze słowami Maryi przekazanymi przez Sikatkę – modlitwa przy jej cudownym wizerunku przynosi uzdrowienie i ratunek. Z powodu licznych uzdrowień biskup kaliski zdecydował o przeniesieniu obrazu do kościoła św. Doroty w Licheniu. Dziś stoi tu największy kościół w Polsce, a sanktuarium odwiedzają rzesze pielgrzymów.

Objawienia na Wiktorówkach (Zakopane)

W Tatrach Maryja objawiła się Marysi Murzańskiej w 1860 r. Kilkunastoletnia pasterka, która wypasała swoje stado na Rusinowej Polanie, w poszukiwaniu zagubionych owiec zeszła do lasu należącego do Wiktorówek. Tam spotkała Piękną Panią, która obiecała jej odnalezienie owiec i prosiła o przekazanie dorosłym zachęty do nawrócenia i pokuty.

Jeden z pasterzy, któremu Marysia opowiedziała o spotkaniu z Panią przybił tu na świerku obrazek Matki Bożej. Niedługo potem wybudowano w miejscu objawienia niewielką kapliczkę. Przez pół wieku modlili się w niej jedynie drwale i pasterze. Z czasem zaczęli przybywać do Królowej Tatr również pielgrzymi. W rozbudowanej z czasem kaplicy od 1958 r. dominikanie prowadzą duszpasterstwo turystyczne.

Objawienia w Gietrzwałdzie Warmińskim

Już w XVI w. w miejscowym kościele czczono obraz Matki Bożej Królowej Niebios i Pani Aniołów. Jednak prawdziwego znaczenia Gietrzwałd nabrał w 1877 r., gdy Maryja objawiła się tutaj 13-letniej Justynie Szafrańskiej i 12-letniej Basi Samulowskiej. Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta – jak sama się przedstawiła – ukazywała się w Gietrzwałdzie 160 razy w ciągu trzech miesięcy. Polecała codzienną modlitwę różańcową i prosiła o wystawienie kapliczki z jej figurą oraz murowanego krzyża. Przypominała jednocześnie, że najważniejsza jest msza święta.

Istotne jest też to, że na terenie zaboru, gdzie miejscową ludność poddawano przymusowej germanizacji, Maryja rozmawiała z dziewczynkami po polsku. To prawdopodobnie zachęciło miejscowego proboszcza, by małe wizjonerki prosiły o zadawanie Maryi pytań o przyszłość ojczyzny i Kościoła. W odpowiedzi Matka Boża wskazywała na zależność między losami Polski a nawróceniem jej mieszkańców i wzywała do powierzania jej wszystkich spraw przez różaniec.


Obraz Matki Bożej w Gietrzwałdzie

Czytaj także:
Gietrzwałd. Jedyne w Polsce objawienia maryjne uznane przez Kościół

Objawienia na Siekierkach (Warszawa)

W maju 1943 r. na warszawskich Siekierkach Maryja miała po raz pierwszy ukazać się 7-letniej wówczas Władzi. Objawienia trwały do roku 1945, również w czasie Powstania Warszawskiego, a potem powtórzyły się jeszcze dwukrotnie w 1949 r. Maryja nie tylko wzywała tu do modlitwy, ale i sama jej uczyła. Podała małej wizjonerce tekst koronki i litanii, a nawet uczyła ją śpiewać pieśń ku swojej czci.

W szeregu powtarzających się objawień pozwoliła się poznać jako czuła Matka zatroskana o każde ze swoich dzieci, współczująca z ludzkimi nieszczęściami i obawami wśród wojennej zawieruchy. Szczególnie mocno wzywała do ufności Bogu i zawierzenia się Jej matczynej opiece. Tu także powracało wołanie o nawrócenie ludzkich serc.


OUR LADY OF ZEITOUN

Czytaj także:
To objawienie Maryi w Egipcie oglądało co najmniej ćwierć miliona osób


OBJAWIENIA MARYI W AKITA

Czytaj także:
Światło z tabernakulum, zapach grzechów i mówiąca Maryja. Objawienia z Akita




Czytaj także:
ABC objawień fatimskich. Co każdy katolik powinien wiedzieć

Tags:
Maryjaobjawienia
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail