separateurCreated with Sketch.

Wiara wyśpiewana na ulicy: wywiad z Ike Ndolo

Ike Ndolo - 03.02.17

Moją inspiracją jest fakt, że wszyscy jesteśmy grzesznikami i żebrakami, a Bóg przyszedł po to, aby dać nam pożywienie, którego potrzebujemy.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Twoja muzyka jest połączeniem soulu i bluesa, który porusza Twoją duszę. Skąd pochodzą te rytmy?

Nie wiem… Myślę, że zawsze byłem pociągany przez muzykę, która do mnie przemawiała. Nie wiem, czy można nazwać ją vintage, ale była to muzyka bardzo ekspresyjna… jak muzyka ludowa i folk. Czuję naprawdę dużo serca w folku i bluesie. To style, które kocham. To rodzaj muzyki, którą bardzo lubię śpiewać.

Skąd czerpiesz inspiracje do swoich piosenek?

Szczerze mówiąc, zawsze myślę o ludziach z marginesu. Zaczynam od własnego grzechu, własnej słabości, swoich własnych wad, łaski Boga, Jego miłości, pomimo tego, kim jesteśmy. Moją inspiracją jest fakt, że wszyscy jesteśmy grzesznikami i żebrakami, a Bóg przyszedł po to, aby dać nam pożywienie, którego potrzebujemy. Uwielbiam zanurzać się w tym “skandalu łaski”. Uwielbiam myśleć o tym codziennie, dlaczego Bóg kocha mnie tak bardzo, mimo moich braków i niedoskonałości.

Widziałam niektóre z Twoich teledysków, które nagrywałeś w miejscach publicznych, na ulicy, w metrze czy w parku. Czemu wybierasz takie miejsca?

Dobrze jest angażować się w kościele, ale ludzie, którzy potrzebują Jezusa w większości nie chodzą do kościoła. Chodzą po ulicach, jeżdżą metrem. Dla mnie ma to wymiar symboliczny. Wolę przebywać wśród ludzi. Czasami spędzamy zbyt wiele czasu za murami kościoła, a nasza wiara musi zostać wyniesiona do ludzi, czy to przez uśmiech czy przez piosenkę.

Laura Montorio & Libby Reichert

Tags: