separateurCreated with Sketch.

Uratowała dziecko z pożaru… samochodowym fotelikiem! Sama nie przeżyła

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Artur Stopka - 10.02.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Uratowanie w tak niespotykany sposób dziecka z płonącego budynku strażacy nazwali cudem.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dwa lata minęły o tragicznego pożaru w Daliowej na Podkarpaciu. 31 stycznia 2015 roku, w sobotnie przedpołudnie, 35-letnia wdowa, Barbara Puchalik, wychowująca czworo dzieci zginęła w pożarze, ratując wcześniej ich życie. Najstarsze z dzieci miało wówczas dziewięć lat, najmłodsze – dwa latka.

Media podawały, że bohaterska matka wyprowadziła lub wyniosła z płonącego domu swoje dzieci, z których było niepełnosprawnych. Potem wróciła jeszcze po coś do mieszkania, ale nie zdołała już wyjść. Strażacy znaleźli ciało kobiety przygniecione kredensem. Dziećmi zaopiekowali się dziadkowie, a Caritas Archidiecezji Przemyskiej organizowała pomoc dla rodziny, która straciła wszystko w ogniu.

Kilka dni temu amerykańskie media podały informację o innej matce, która, choć sama zginęła w pożarze, uratowała z niego swoje dziecko.

21-letnia Shelby Carter ze stanu Illinois była w chwili wybuchu ognia ze swoją dwunastodniową córeczką Keaną. Ponieważ płomienie i dym uniemożliwiły jej wydostanie się z budynku, Shelby wpadła na niesamowity pomysł, w jaki sposób uratować córkę. Umieściła ją w samochodowym foteliku i wyrzuciła przez okno z drugiego piętra. Dziewczynka wyszła z tragedii niemal bez szwanku. Jej matkę strażacy znaleźli martwą w zniszczonym domu. Sekcja zwłok wykazała, że zatruła się czadem.

Uratowanie w tak niespotykany sposób dziecka z płonącego budynku strażacy nazwali cudem. Byli pełni podziwu dla jej determinacji i odwagi, a przede wszystkim dla jej pomysłowości i zdecydowania w krytycznych chwilach. Ci, którzy znali wcześniej Shelby nie byli zaskoczeni. Wiedzieli, że była to spokojna, ale bardzo silna i inteligentna dziewczyna, gotowa do poświęceń.

Źródło: chicagotribune.com

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!