separateurCreated with Sketch.

Chcesz zrobić dobry uczynek w Wielkim Poście? Przyjdź i pomóż bezdomnym!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

19 marca to nie tylko wspomnienie św. Józefa. To także Dzień Bezdomnego i Ubogiego. Tego dnia w szczególny sposób możemy się włączyć w pomoc najbardziej wykluczonym.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Aby wyjść z bezdomności czasem potrzeba naprawdę niewiele. Czyjaś pomocna dłoń, zainteresowanie. Takich dobrych historii jest wiele, dlatego warto je opowiadać, by pokazywać innym możliwą drogę. Tej misji podejmuje się Fundacja Ja Jestem, która 19 marca organizuje w Warszawie Dzień Ubogiego i Bezdomnego.

Możesz pomóc!

Wszystko zaczęło się w 2014 roku. Kamilianin, brat Tomasz Ciesielski zaczął od zorganizowania spotkania dla bezdomnych przy kościele na Żytniej. Wzięło w nim udział ok. 200 osób. Z roku na rok liczba chętnych rosła. Pojawiały się także wspólnoty, które chciały włączyć się z pomocą. W spotkaniu zaplanowanym na 19 marca udział może wziąć nawet 600 osób. Organizatorzy już mają informacje o przyjeździe dwóch autokarów z bezdomnymi z Poznania.

Ty też możesz wziąć udział w tym wydarzeniu! Ale jak to, zastanawiasz się, przecież nie jesteś bezdomny, nie masz z tym nic wspólnego. Możesz jednak wspomóc innych w procesie wychodzenia z bezdomności.

W jaki sposób? Najprościej – można ofiarować odzież (w 80 proc. męską) buty, skarpetki, środki czystości, mydło, maszynki jednorazowe, bandaże, plastry. Jeśli nie możesz sam przekazać tych rzeczy, Fundacja odbierze je od Ciebie w różnych dzielnicach Warszawy. Możesz też przekazać Pismo Święte (które u Ciebie leży zakurzone, bo masz kilka egzemplarzy), różańce, medaliki, modlitewniki. Fundację Ja Jestem możesz ponadto wesprzeć finansowo (wszelkie niezbędne dane TUTAJ). Ważne jest to, jak podkreśla Marcin Ostrowski z Fundacji, aby przynieść te wszystkie rzeczy nieco wcześniej, przed spotkaniem, aby organizatorzy mieli czas na segregację darów. Do ich rozdysponowania pomiędzy potrzebującymi także zostaną wyznaczone osoby z Fundacji.

Zbiórka rzeczy to nie wszystko, ważne jest modlitewne wsparcie. A tego 19 marca nie zabraknie, bo spotkanie z bezdomnymi, ubogimi, wykluczonymi, którzy chcą w swoim życiu coś zmienić będzie miało charakter otwartych rekolekcji.

Wstań z kanapy

Mszy świętej będzie przewodniczył nuncjusz apostolski abp Salvatore Pennacchio. Podczas spotkania odbędą się także trzy konferencje, którą wygłoszą niezwykłe osoby. Wśród nich będzie Henryk – były przestępca, alkoholik i bezdomny oraz Romuald – były bezdomny, alkoholik, który zagrał w filmie Mela Gibsona „Pasja”. Dla wszystkich uczestników spotkania zostanie przygotowany obiad, a w przerwach między konferencjami – kawa, herbata i ciasta. Dla potrzebujących zostanie też uruchomiona łaźnia, będą się mogli zaopatrzyć w niezbędne plastry i bandaże. 19 marca zostanie utworzonych także kilka punktów, w których osoby bezdomne zasięgną na przykład porad prawnych, otrzymają wszelkie niezbędne informacje.

Oczywiście taka jednorazowa akcja niewiele zmieniłaby w życiu wykluczonych, dlatego Fundacja Ja Jestem ma plan cyklicznych spotkań. Będzie to formacja dla tych, którzy chcą wejść na nową drogą. Kolejne spotkania będą odbywać się co tydzień przy Bazylice na ul. Kawęczyńskiej. One trwają tam właściwie już od stycznia, dzięki proboszczowi parafii, który udostępnił Fundacji pomieszczenie wraz z łazienką, z której mogą skorzystać potrzebujący. „Samo rozdawnictwo ubrań czy środków higienicznych niewiele zmieni. Podobnie jak rozpalenie ogniem i nadzieją, ale bez dania zaplecza w postaci wspólnoty. Dlatego chcemy zaoferować potrzebującym konkretny, pełny program formacji” – mówi Marcin Ostrowski.

Dlaczego warto wesprzeć działania Fundacji? „Mamy Wielki Post. To świetna okazja do zrobienia czegoś dobrego. Przegląd szafy, oddanie niepotrzebnych rzeczy, ofiarowanie jałmużny” – kończy Ostrowski i przypomina myśl św. Brata Alberta, że ten jest dobry, kto chce być dobrym. Wystarczy więc tylko chcieć i ruszyć się z kanapy.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!