Jeśli chcesz przywitać się z nieznajomą 3-latką i „skraść” jej buziaka, bądź gotowy na wszystko! Zapamięta to zapewne Franciszek po niespodziance, jaka spotkała go po środowej audiencji generalnej w Watykanie (22 marca).
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Papież ma zwyczaj objeżdżania sektorów z wiernymi i pozdrawiania ich serdecznie. Często też podchodzi do barierek, by osobiście przywitać się z pielgrzymami z całego świata. Tym razem trafił na 3-letnią Estellę Westrick. Dziewczynka pochodzi z Atlanty w USA i do Rzymu przyjechała z rodzicami, by odwiedzić swego ojca chrzestnego.
To on właśnie – nazywa się Mountain Butorac i jest przewodnikiem po chrześcijańskich miejscach kultu – zabrał chrześniaczkę na audiencję z Franciszkiem. Gdy gospodarz Watykanu przechodził w ich pobliżu, wziął dziewczynkę na ręce i podał ją mężczyźnie z papieskiej obstawy (tzw. Papal Gentelman). Kiedy Estella trafiła w końcu do papieża, a ten chciał po prostu przywitać się z nią i pocałować w policzek, mała jednocześnie sięgnęła po białą piuskę (tzw. zucchetto)…
Wszyscy wybuchnęli śmiechem, włącznie z Franciszkiem. „To był jej pierwszy pełny dzień w Rzymie. Ciekawe co wymyśli jutro!” – komentował stacji CNN to zabawne zdarzenie jej ojciec chrzestny. I to on właśnie opublikował filmik pokazujący jak jego chrześnica „kradnie” papieską piuskę.
Czytaj także:
Franciszek: Mamy być siewcami nadziei. Tego od nas chce Pan