separateurCreated with Sketch.

Dlaczego Marie Collins odeszła z Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Konrad Sawicki - 28.03.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kard. Sean O’Malley podkreśla, że „jeżeli Kościół nie będzie zaangażowany w ochronę małoletnich, to nasze wysiłki ewangelizacyjne nie przyniosą rezultatów”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

W Watykanie zakończyły się obrady Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich (26 marca). Jednym z tematów obrad była rezygnacja z członkostwa w komisji Irlandki Marie Collins, która w przeszłości sama padła ofiarą wykorzystania w instytucjach kościelnych. Swoją rezygnację motywuje frustracją z powodu braku odpowiedniej koordynacji prac tego gremium z działalnością innych dykasterii Kurii Rzymskiej.

W oświadczeniu przekazanym amerykańskiemu serwisowi National Catholic Reporter Marie Collins pisze o dwóch sprawach, które mocną ją zabolały – nie zostały wprowadzone w życie, choć otrzymały aprobatę papieża. Pierwsza to brak odrębnego sądu watykańskiego, który by oceniał zaniedbania niektórych biskupów w kwestii ochrony nieletnich. Natomiast druga dotyczy opieszałości watykańskich urzędów w odpowiadaniu na listy od poszkodowanych. To właśnie sprawa listów doprowadziła Irlandkę do decyzji o rezygnacji.



Czytaj także:
„Grzech, który nas zawstydza”. Franciszek pisze do biskupów o nieletnich wykorzystanych przez księży

Jak czytamy w komunikacie prasowym, pozostali członkowie dykasterii zapewnili o swym poparciu dla Marie Collins. Podkreślono, że po jej odejściu należy zadbać, by ofiary miały wpływ na pracę komisji i były informowane o jej działalności.

Kard. Sean Patrick O’Malley – przewodniczący komisji – podkreślił, że molestowanie bezbronnych nie jest problemem specyficznie katolickim czy dotyczącym duchowieństwa, ale ogólnoludzkim. Kiedy jednak molestowania dopuszcza się ksiądz, to szkoda jest jeszcze większa. Dlatego katolicy domagają się od swoich pasterzy, aby poczynili stanowcze kroki w celu ochrony dzieci powierzonych opiece Kościoła. Konieczne jest więc, aby w centrum znalazły się ofiary molestowania. „W tej pracy nie możemy być pobłażliwi i musimy uczyć się z doświadczenia, także na naszych błędach” – mówił metropolita Bostonu.

Sesja plenarna papieskiej komisji została poprzedzona jednodniowym seminarium o przeciwdziałaniu pedofilii. Odbyło się ono na uniwersytecie gregoriańskim. Uczestniczący w nim kard. O’Malley podkreślił, że „jeżeli Kościół nie będzie zaangażowany w ochronę małoletnich, to nasze wysiłki ewangelizacyjne nie przyniosą rezultatów”.



Czytaj także:
Bp Libera: pedofilia to zło, które musi być wykorzenione do końca [wywiad]

Zwrócono również uwagę, że jednym z elementów przejrzystości jest szybkie odpowiadanie na korespondencję, która dociera do Watykanu w tej trudnej materii. Wymaga to wprowadzenia jasnych i konkretnych procedur. Członkowie komisji postanowili przesłać do papieża dalsze zalecenia w tej kwestii.

Komunikat Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich mówi również, iż jej członkowie nadal współpracują z poszczególnymi konferencjami episkopatów: m.in. poprzez wizyty lokalne i specjalistyczne szkolenia.

We wspomnianym seminarium wziął udział Francis Sullivan, jeden z głównych zaangażowanych w walkę Kościoła australijskiego z przypadkami nadużyć dotyczących tamtejszych duchownych. W swym wystąpieniu powiedział m.in. tak: „Nie wystarczy powiedzieć, że teraz najważniejsze są ofiary. Nie wystarczy powiedzieć, że teraz już będziemy słuchać ofiar. Słowa same tego nie zrobią. Działania – tak

KAI/RV/ncronline.org