To, w jaki sposób ojciec traktuje swoją córkę, ma absolutnie kluczowe znaczenie w kształtowaniu jej przyszłej kobiecości i sposobu życia.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Miałam to szczęście, że gdy dorastałam, tato był moim największym fanem. Był na każdym szkolnym i sportowym wydarzeniu, zawsze trzymał moją stronę i interesował się tym, co robię. Dzięki niemu wiedziałam, jakiego rodzaju miłości i uwagi powinnam szukać u męża.
Niestety, wielu ojców nie umie pokazać córkom, ile naprawdę znaczą. Cierpi na tym samoocena dziewczynek i w rezultacie znajdują się one w związkach, w których nie są szanowane.
W swoim wykładzie na jednym z katolickich portali Devin Schadt opisuje moment, w którym jedna z jego pięciu córek tańczyła dla całej rodziny. W pewnej chwili zauważył, że „patrzyła prosto na mnie, tak jakby upewniała się, że uważnie ją obserwuję. Nie mama, nie jej siostry – ja. Uderzyło mnie to. Potrzebowała uwagi swojego ojca”. Zwraca uwagę ojcom obecnym na widowni: „Jeśli nie poświęcimy córkom naszej uwagi, będą jej szukać u ludzi, których nie akceptujemy”.
To, w jaki sposób ojciec traktuje swoją córkę, ma absolutnie kluczowe znaczenie w kształtowaniu jej przyszłej kobiecości i sposobu życia.
Nic więc dziwnego, że ten uroczy wpis na Facebooku, który pokazuje Noaha Slomskiego i jego trzyletnią córkę Ariannę, zrobił w sieci furorę. Żona Slomskiego, Caitlin, wyjaśnia podpis pod zdjęciem: „Mąż zdecydował, że raz w miesiącu będzie zabierał córkę na <randkę>… Pomaga jej wybrać sukienkę… otwiera przed nią drzwi i sprawia, że mała czuje się jak księżniczka… Zawsze będzie wiedziała, jak ma być traktowana, bo tato ustawił poprzeczkę naprawdę wysoko”.
Gdyby tylko ojcowie zechcieli naśladować przykład Slomskiego, mielibyśmy na świecie o wiele więcej silnych kobiet.