separateurCreated with Sketch.

Dobrzy Ludzie – kibice Legii dzieciom

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Katarzyna Wyszyńska - publikacja 28.04.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kolejny raz udowadniają, że pasja do futbolu to dużo więcej niż kopanie piłki, a razem można więcej.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dzieciom tak niewiele trzeba, by świetnie się bawić! Kawałek przestrzeni, najlepiej na świeżym powietrzu, rówieśnicy, jakieś patyki czy sznurki i właściwie voilà, zabawa gotowa. No chyba, że nie. Chyba że wszystko to jest odebrane, bo choroba zmusza do pozostania w szpitalnym łóżku. Cierpienie samo w sobie jest już trudne do zniesienia, gdy dodamy do tego samotność, nudę i widok wciąż tych samych, szarych, odrapanych ścian, mamy iście depresyjny klimat, który na pewno nie służy zdrowieniu.

No, ale cóż można zrobić z rzeczywistością szpitalną? Tak już jest i koniec. Większość z nas pogodzi się z tym, że nie ma na to wpływu. Okazuje się jednak, że to nieprawda i ten wpływ małymi krokami można samemu wykreować.

Tak właśnie postąpili kibice i sympatycy Warszawskiej Legii – zakasali rękawy i wzięli sprawy w swoje ręce. Wszystko zaczęło się od inspiracji Fundacji For Life i zbiórki zabawek. Po odwiedzeniu Centrum Zdrowia Dziecka i spotkaniu z życzliwą i otwartą na współpracę panią rzecznik Katarzyną Gardzińską, padła zgoda na coś więcej i w lutym 2016 roku kibice odnowili pierwszy korytarz.

Od tego czasu angażują się regularnie i krok po kroku zmieniają szpitalne oddziały w bajkowe królestwo. Ich malunki są pomysłowe, kolorowe i w dyskretny sposób zawierają jakiś czerwono-biało-zielony akcent. Dzięki temu w Centrum Zdrowia Dziecka można spotkać całą plejadę gwiazd: królową Elzę i syrenkę Arielkę, Supermana i Kaczora Donalda. Koło bufetu rozdziawia paszczę Kung Fu Panda, oczywiście w kibicowskim szaliku na szyi, a moje serce skradły uśmiechnięte Minionki z izolatki na neurologii. Nie za pomocą czarodziejskiej różdżki, a pracą własnych rąk, legioniści wprowadzili trochę magii na oddział neurologii, neurochirurgii, diabetologii, kardiologii, chirurgii ambulatoryjnej, a także kilku poczekalni i korytarzy.

Do tego zakupili 8 telewizorów na oddział gastrologii oraz wspólnie z firmą Euro RTV AGD pozyskali kolejnych 8 telewizorów na oddział neurochirurgii. Kilkukrotnie urozmaicili czas i wywołali uśmiech na twarzach małych pacjentów dostawą zabawek ze zbiórek czy też zakupem drobnych upominków.

By pozyskać fundusze na działalność w CZD Dobrzy Ludzie organizują charytatywne aukcje na Allegro, rozprowadzają też gadżety, czasem z podpisami stołecznych piłkarzy. Pieniądze z ich sprzedaży przeznaczają na zakup farb, materiałów czy choćby wspomnianych wcześniej telewizorów.

Kibice Legii kolejny raz udowadniają, że pasja do futbolu to dużo więcej niż kopanie piłki, a razem można więcej. Jeśli jesteś fanem Legii pewnie już o nich słyszałeś, jeśli nie, zawsze możesz śledzić ich aktywność poprzez facebookowy fanpage Dobrzy Ludzie – kibice Legii dzieciom. Może ich wspomożesz, a może będą dla Ciebie inspiracją do stworzenia dobrej inicjatywy wokół Twojego ukochanego klubu. Jak sami mówią – wystarczy chcieć i być dobrym człowiekiem. Do boju!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!