Jude Law – odtwórca kapryśnego, dziwnego i tajemniczego Piusa XIII w serialu „Młody papież” w reżyserii Paolo Sorrentino – powiedział w wywiadzie, że chciałby spotkać się z prawdziwym papieżem. „To spotkanie sprawiłoby mi wielką przyjemność. Jak dotąd nie było niestety możliwe” – wyznał aktor w rozmowie przeprowadzonej dla dziennika należącego do Konferencji Episkopatu Włoch „L’Avvenire”.
Drugi sezon „Młodego papieża”
44-letni aktor potwierdził oficjalnie, że trwają prace nad drugim sezonem serii. Zdjęcia mają się rozpocząć latem 2018 roku, a nowe odcinki zobaczymy prawdopodobnie w 2019 r.
Czytaj także:
„Młody papież” nie jest serialem o Kościele. Ale czy bez kościelnej otoczki stałby się hitem?
„Jestem naprawdę bardzo dumny, że mogę grać w tym serialu i interpretować postać równie fascynującą, co złożoną” – powiedział, podkreślając jednocześnie, że chodzi mu o pokazanie postaci „oczywiście innego papieża” niż Jorge Bergoglio. Jude Law gra bardzo młodego papieża, Amerykanina, palącego papierosy, wybuchowego i trochę paranoicznego.
Na antypodach Franciszka
Reżyserowi Paolo Sorrentino zależało, by ta postać była „na antypodach papieża Franciszka”. Pius XIII jest człowiekiem nadmiernie przywiązanym do tradycji i rytuałów Kościoła katolickiego. „To papież, który zamyka drzwi zamiast je otwierać (…), który namawia wiernych do absolutnego poświęcenia i skrajnego fideizmu”.
Czytaj także:
Znacie czołówkę „Młodego papieża”? Odkryliśmy jej sekret!
Krótko mówiąc, to papież fikcyjny. Aktor mówi w wywiadzie, że nie znalazł w historii papieży, Kościoła i Watykanu wystarczająco dużo elementów, które pozwoliłyby mu „zrozumieć postać”.
Aktorowi imponuje obecny papież, a szczególnie jego wrażliwość na dramat najbiedniejszych. „Szlachetnością podbija serce każdego, kto jest otwarty na duchowość” – powiedział Law i podkreślił, że Franciszkowi „we wspaniały sposób udaje się gromadzić wokół siebie międzynarodową społeczność”.
Czytaj także:
Jude Law: Na planie serialu „Młody papież” odkryłem wiarę na nowo
Dziś świętujemy...