separateurCreated with Sketch.

Prosił o dar zdrowia. Został wysłuchany, więc… otworzył muzeum

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wojciech Łapiński - publikacja 06.05.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie nie ma sobie równych na świecie – jest w nim 20 razy więcej numizmatów z wizerunkiem papieża Polaka niż w Muzeach Watykańskich. Obecnie zbiór liczy prawie 11 000 eksponatów.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Skąd się jednak wziął pomysł na to miejsce? Tak o swoim przedsięwzięciu opowiada Krzysztof Witkowski, pomysłodawca, założyciel i dyrektor instytucji:

Pomysł nie był mój. Podpowiedziała mi to „góra”. W grudniu 2004 miałem udar. Byłem prawostronnie całkowicie sparaliżowany. Zadałem to samo pytanie, które zadaje wielu chorych: „Dlaczego ja?”. Przecież zawsze robiłem coś dla innych i chciałem to robić dalej. Zawierzyłem swoje życie i zdrowie Matce Bożej, do której wielką miłość miał Jan Paweł II. Prosiłem za ich wstawiennictwem o dar zdrowia. Ten dar otrzymałem i dziś mogę opowiadać o medalach i monetach dedykowanych naszemu rodakowi.

Jak widać, Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II to swoiste wotum wdzięczności za dar zdrowia. Początkiem imponującej kolekcji były monety z wizerunkiem polskiego papieża, które Krzysztof Witkowski otrzymał od ojca. Po pewnym czasie zbiór rozrósł się do 365 przyszłych eksponatów. To jednak nie był koniec:

Dokładnie w urodziny mojego syna – wspomina Krzysztof Witkowski – dostałem płytę z Zamku Królewskiego w Warszawie. Dyrektor zamku, Andrzej Rottermund, prezentował największą na świecie kolekcję monet i medali poświęconą naszemu wielkiemu rodakowi. Okazało się, że ten liczący 3000 egzemplarzy zbiór jest na sprzedaż. Warunek właściciela, Wojciecha Grabowskiego z Londynu, był jeden – kolekcja musi być kupiona w całości.

Częstochowski kolekcjoner postanowił, że ten wyjątkowy zbiór powinien znaleźć się w Polsce, u stóp Matki Bożej Jasnogórskiej. Od tego czasu przybyło jeszcze wiele monet i medali – ale nie tylko, bo w muzeum znajdują się również relikwie i pamiątki z całego świata, związane z osobą Karola Wojtyły.

Z każdym z eksponatów wiąże się interesująca historia: jak choćby ze zdobyciem podpisu Benedykta XVI na jego piusce czy o tygodniowej wyprawie na Kubę po monetę upamiętniającą wizytę Ojca Świętego w tym kraju. Natomiast w listopadzie 2016 roku Arturo Mari przekazał ponad 300 pamiątek po Janie Pawle II, w tym matrycę pierwszej strony gazety „L'Osservatore Romano”, którą watykański fotograf otrzymał od redakcji za trafne wytypowanie Karola Wojtyły jako jednego z 5 możliwych kandydatów na tron Piotrowy.

Krzysztof Witkowski wyrastał w rodzinie, w której od pokoleń ważne były etyka pracy i oparta na niej kultura przedsiębiorczości. Sukces finansowy muzeum, obchodzącego 25-lecie w 2015 roku, jest rezultatem zastosowania tych zasad w praktyce zawodowej jej właściciela.

Sam obiekt muzealny obejmuje 300 metrów kwadratowych, nie licząc holu i ukończonej w zeszłym roku Auli Jana Pawła II. Pamiątki wyeksponowane są w blisko 150 gablotach. Całość oświetlona jest 38 tysiącami punktów świetlnych. Obiekty uporządkowane są chronologicznie, od 1978 do bieżącego roku.

Pamięć o św. papieżu Polaku – mówi pomysłodawca muzeum – jest czymś, co nas buduje. Daje nam – przez wspólną historię tego pontyfikatu, pamięć o nim – świadomość swej tożsamości i zobowiązuje do budowania na wartościach, które nam zostawił. To wszystko pozwala budować dobrą przyszłość, również naszej ojczyzny.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!