separateurCreated with Sketch.

Różowy Wieloryb: dobra odpowiedź na Niebieskiego Wieloryba

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Hypeness - publikacja 09.05.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Gra zachęca do podejmowania dobrych wyzwań, a jej celem jest celebracja życia – nie jego odebranie…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Przez ostatnie kilka tygodni, pewne zwierzę zaczęło panoszyć się po różnych zakątkach internetu – to Niebieski Wieloryb. Gra składa się z ok. 50 wyzwań, które musi spełnić gracz – ostatnie z nich ma polegać na odebraniu sobie życia.

Historia Różowego Wieloryba

W ostatnim czasie w Rosji i na Ukrainie życie odebrało sobie łącznie 200 dzieci, w Polsce z kolei nagłośniono przypadki samookaleczania (jedno  z zadań polegało właśnie na zadawaniu sobie ran). Choć trudno tego dowieść, pojawiają się głosy, że te wypadki mogły być powiązane z grą.

W obliczu tych wszystkich tragedii, pewien projektant oraz agentka reklamowa z São Paulo w Brazylii postanowili coś z tym zrobić. Połączyli swoje talenty, by stworzyć alternatywę do złowrogiego wieloryba – tak powstał Baleia Rosa, czyli Różowy Wieloryb. Na stronie – podobnie, jak w przypadku niechlubnego pierwowzoru – pojawiają się wyzwania. Te mają jednak zupełnie przeciwny cel. Różowa wersja gry jest skonstruowana tak, by celebrować życie, a nie je odbierać.

Na stronie projektu czytamy:


Żyjemy w czasach, w których jest wiele niewiary, nienawiści, sceptycyzmu, niecierpliwości,  obojętności, niepewności. Płynąc pod prąd tej fali, wiemy, że Internet może być skuteczny w budowaniu dobra. Rozpowszechniajcie Różowego Wieloryba, gdzie tylko możecie!

 

Strona, którą na Facebooku obserwuje już blisko 300 tys. użytkowników, zachęca do wykonywana zadań, które mają zaowocować dobrem. Po wypełnieniu zadania, należy koniecznie obwieścić to w mediach społecznościowych – zawsze oznaczając hashtagiem – w przypadku portugalskiej wersji #BaleiaRosa, zaś w “polskiej części Internetu” oznacza się je jako #RóżowyWieloryb.

Wydaje się, że potrzeba na walkę z grą, która propaguje samobójstwo jest znaczna. Innym pomysłem na walkę z Niebieskim Wielorybem stała się bowiem także Różowa Panda (gra, której zamysł jest zbieżny do tego, któremu przyświeca Różowy Wieloryb).

Poważny problem

Ci, którzy powołali do życia Różowego Wieloryba w Brazylii przyznają, że otrzymują ogrom wiadomości od nastolatków, którzy proszą o pomoc. W odpowiedzi na ten zalew korespondencji, zaangażowali nawet psychologa, który doradza w bardziej poważnych przypadkach.

Jeden z pomysłodawców przyznaje:

Chcemy, by to się rozprzestrzeniało bardziej i bardziej. Nasz pomysł polega na tym, by kontynuować ten strumień dobrych i pozytywnych wiadomości.

Ważne, by pamiętać o tym, że depresja jest zaburzeniem i musi być traktowana poważnie. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, w Polsce dotyka ona nawet 1,5 mln ludzi. W przypadku Brazylii jest to nawet 11,5 mln – najwięcej spośród wszystkich krajów Ameryki Łacińskiej.

Jeśli poczujesz, że depresja dotyczy także i Ciebie, masz myśli samobójcze, nie czuj zawstydzenia czy strachu. Poproś o pomoc ludzi, którym ufasz, udaj się do specjalisty lub skorzystaj z infolinii. Pamiętaj: nie jesteś sam.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!