Filmy, które ubogaciły nasze małżeństwo

„Azyl”, „Star Wars”, czy niedawno wypuszczone „Szare Anioły”. To tylko kilka tytułów, które ubogacają nas samych, a przez to nasze małżeństwo.

Jeden z pierwszych wspólnych sylwestrów upłynął nam pod znakiem Gwiezdnych Wojen. Dorota jest jedną z niewielu osób, która nigdy nie oglądała żadnej części gwiezdnej sagi. Niestety, po obejrzeniu „Nowej nadziei”, nie było już żadnej nadziei na to, że zostanie wielką fanką pozostałych części… Każda para ma filmy, które oglądać lubi bardziej lub mniej, ale jak potwierdzają badania, wspólne oglądanie większych i mniejszych dzieł kinematografii może mieć zbawienny wpływ na całą relację! Naukowo potwierdzono, że wspólne seanse obniżają ryzyko rozwodów.

Czytaj także:
Najtańsza skuteczna terapia małżeńska? Wspólne oglądanie filmów!

Rozmawiamy o filmach, które zmuszają nas do myślenia, przy których się świetnie bawimy oraz do których z chęcią wracamy. Z każdym z nich wiąże się wiele wspomnień, ale przede wszystkim wiele rozmów. Są też takie filmy, które zmuszają nas do zatrzymania się nad swoją kondycją duchową. Jakie to tytuły? Poznacie je, oglądając najnowszy odcinek „Przyklejonych”.