Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 28/03/2024 |
Wielki Czwartek
Aleteia logo
Pod lupą
separateurCreated with Sketch.

„Gra o tron”. Kobiety, religia i przemoc

Daenerys Targaryen przewodzi oddziałowi wojska

Gra o Tron, Kadr z serialu

Miriam Diez Bosch - 02.06.17

Kolejne sezony „Gry o tron” gromadzą fanów na całym świecie. Jednym z czołowych motywów w kultowym serialu HBO jest religia, która staje się źródłem władzy – także władzy kobiet.
Wielki Post to czas modlitwy i ofiary.
Pomóż nam, abyśmy mogli służyć Ci
w tym szczególnym okresie
Wesprzyj nas

Religia jest jednym z czołowych motywów popularnego serialu HBO „Gra o tron”, począwszy od kultu religijnego Wróbli, przypominającego nieco Inkwizycję, poprzez Wiarę Siedmiu, a skończywszy na związkach pomiędzy kultem Boga Światła i głównymi założeniami zaratusztrianizmu.

Już na samym początku serialu możemy się zorientować, że religia to bardzo istotny element świata, w którym rozgrywa się akcja opowieści. Religia stanowi wspólny mianownik poszczególnych królestw: Północ jest miejscem, gdzie czci się Starych Bogów, czardrzewa, a stolica Westeros jest siedzibą Wielkiego Septu Baleora, centrum kultu religijnego Wiary Siedmiu. Religia to także ważny kontekst opowieści, dlatego w serialu „Gra o tron” nie brakuje religijnej estetyki i rytuałów, takich jak choćby modlitwa Eddarda Starka do Starych Bogów w lesie czy obrzędy pogrzebowe w Królewskiej Przystani. Ale religia jest w tej opowieści również źródłem władzy – w tym władzy kobiet.

Religia w walce o władzę

Ponieważ serialowy świat zamieszkuje coraz mniej mężczyzn (z powodu wojen o kontrolę nad Siedmioma Królestwami), wzrasta znaczenie kobiet o bardzo silnej duchowości. Wojna zniosła częściowo wcześniejsze prawowite motywy i mandat sięgania po władzę, jak na przykład koligacje rodzinne czy charyzmatyczna osobowość. Dlatego właśnie niektórzy wielcy wodzowie szukają dla swoich starań w walce o tron wsparcia przywódców religijnych. Ci ostatni jednak, jak choćby Wielki Wróbel oraz kapłanki Pana Światła, realizują także swoje własne ambicje, stąd w serialu mamy cały czas do czynienia z napięciem pomiędzy władzą świecką i religijną.

„Gra o tron”, a szczególnie jego wersja ekranowa, łączy ze sobą elementy seksu, kobiecości i religii. Kapłanki Pana Światła, jak Melisandre, wykorzystują swoje wdzięki do uwodzenia ludu i jego politycznych przywódców. Z kolei u Wróbli dominuje wizja seksualności kobiecej ograniczona do reprodukcji i podporządkowania się mężczyznom. Serial daje więc dwojakie spojrzenie na znaczenie kobiecego ciała: dla Melisandre i innych kapłanek ciało jest źródłem siły, podczas gdy Wielki Septon, czyli Wielki Wróbel zmusza Cersei Lannister, wówczas królową regentkę, do przejścia nago przed całym ludem na Przystani Królewskiej, co miało być pokutą za grzechy.




Czytaj także:
Aktor „Gry o tron” przygotowuje się do nowej roli. Pomaga mu jezuita

Daenerys Targaryen jak Mesjasz?

Matka Smoków, Królowa Daenerys, jest podobnie jak Jon Snow postacią mającą do spełnienia w serialu rolę mesjańską. Jako członkini dynastii, która przez trzy stulecia panowała w Westeros, jest prawowitą spadkobierczynią Żelaznego Tronu. Sprawuje kontrolę nad trzema smokami, które dają jej władzę symboliczną (z racji ich magicznej natury) i militarną. Jednak Daenerys musi także opiekować się swoimi smokami, co czasem przysparza jej dużych kłopotów.

Smoki rodzą się, kiedy Królowa Daenerys traci swoje biologiczne dziecko i męża stojącego na czele potężnego plemienia walecznych wędrowców. I tak utrata dziecka oraz męża, postaci symbolizującej władzę, wynosi do władzy samą kobietę. Jej historia podobna jest do historii innej postaci, Cersei Lannister, która w końcu zostaje Królową Siedmiu Królestw po śmierci trojga swoich dzieci, z których dwoje było panującymi po sobie królami.

Powyższe myśli to jedynie kilka z wniosków zaprezentowanych przez Martę Roqueta na zorganizowanej przez londyński Imperial College międzynarodowej konferencji poświęconej religii i duchowości. Autorka prezentacji jest dziennikarką, pracuje w czasopiśmie „Zena” i studiuje społeczną i kulturową tożsamość płci w londyńskiej Szkole Studiów Wschodnich i Afrykańskich (SOAS). Prezentacja jest częścią szerszego badania, przeprowadzonego na Uniwersytecie Ramona Llulla w Barcelonie przez Obserwatorium Mediów, Religii i Kultury.




Czytaj także:
Czy Frankowi Underwoodowi powinie się wreszcie noga?

Tags:
filmreligia
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail