Aleteia logoAleteia logoAleteia
sobota 20/04/2024 |
Św. Agnieszki z Montepulciano
Aleteia logo
Dobre historie
separateurCreated with Sketch.

Dorota myje nogi bezdomnym. Bierze miskę z wodą, mydło i idzie

Kobieta myje nogi bezdomnemu na ulicy

Błażej Strzelczyk/Facebook

Dominika Cicha-Drzyzga - 06.06.17

Zdjęcie Doroty, która myje nogi bezdomnym w Sopocie, obiega internet. Twórcy Zupy na Monciaku namawiają: przełóżmy teraz te lajki na konkret i kupmy potrzebującym skarpety.

Sopocka Zupa na Monciaku to rodzona siostra krakowskiej Zupy na Plantach i rzeszowskiej Zupy na Placu. Jej członkowie piszą o sobie: „Robimy dobro! W każdą niedzielę o 15.00 spotykamy się na Monciaku, żeby wspólnie z osobami w kryzysie bezdomności zjeść, porozmawiać, po prostu pobyć ze sobą”.




Czytaj także:
Gotują zupę dla bezdomnych. „Cieszą się, że wpadamy. Mówią, że chociaż my sprawdzamy, czy żyją”

Niedawno do monciakowej ekipy dołączyła Dorota.

Dorota jest pielęgniarką. Kochaną pielęgniarką. Taką pielęgniarką, że aż się człowiekowi chce, żeby mu zrobiła jakiś opatrunek czy coś. Nasi przyjaciele od razu ją pokochali i zaraz ustawiła się kolejka chętnych. Dorota rozeznała ich potrzeby i powiedziała nam, że od kolejnej niedzieli, czyli od dziś, oprócz robienia opatrunków będzie naszym piechurom myć nogi. Tak! Myć nogi. Myć nogi tym, którzy są brudni, którzy są zmęczeni, którzy na nogach mają niegojące się rany. Przyjechała. Z torby wyjęła miskę, mydło, ręczniki i ciepłą wodę w butelkach. I kiedy już zjedliśmy zupę to na schodkach z boku placu usiedli nasi bezdomni, a Dorota pochylała się i myła nogi. Dorota, to co robisz jest piękne.



Czytaj także:
Bezdomni ruszyli na pomoc ofiarom w Manchesterze. Czy zamach odmieni ich życie?

Zdjęcie Doroty myjącej stopy bezdomnym błyskawicznie obiega internet. Błażej Strzelczyk z Zupy na Plantach napisał pod nim: „Nie ma przecież innego, lepszego wyznania wiary niż umycie komuś stóp! Zwłaszcza stóp bezdomnego! Dorota nie wiem kim jesteś na co dzień i jak wyglądasz, ale kocham Cię! KOCHAM!”.

Członkowie Zupy na Monciaku proszą, by internetowe lajki zamienić teraz w skarpety.

Uzbierajmy worek skarpet. Żeby każdy, komu nasza kochana Dorota umyje na Monciaku nogi dostawał czyste! Może możecie kupić kilka par? Może podzielicie się tym co macie w szufladach? Mogą być używane – czyste i niedziurawe). Może chcecie zrobić zbiórkę wśród swoich przyjaciół, współpracowników, uczniów? Skarpet nam trzeba! Skarpetki możecie przywozić pod jeden z trzech adresów w Trójmieście – do Gdyni/ do Sopotu/ do Gdańska. W sprawie szczegółowych adresów kontaktujcie się przez stronę. Możecie je też wysłać – bardzo lubimy dostawać paczki. PS. Temat jest pilny.

Zdarza się, że osoby bezdomne przez kilka miesięcy praktycznie nie zdejmują skarpet i butów. Ich stopy zaczynają gnić, wdają się zakażenia… Umycie nóg i wręczenie paczki nowych skarpet naprawdę może uratować im życie.




Czytaj także:
Bezdomna panna młoda: „Mam taki głupi kobiecy problem…”

Tags:
bezdomniewangeliapomoczdrowie
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail