Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 19/04/2024 |
Św. Leona IX
Aleteia logo
Styl życia
separateurCreated with Sketch.

Dziewczynki obcięły włosy dla chorych na raka koleżanek

Dziewczynka, która obcięła włosy

Fundacja Przyjaźni "We Girls"/Facebook

Anna Malec - 06.06.17

Dla małych dziewczynek utrata włosów po chemioterapii to często także utrata pewności siebie i radości. Dzięki pomocy ich zdrowych koleżanek wiedzą, że nie są same, i że nadal są piękne!

Szkoła nr 4 w Bełchatowie. Dziewczynki zaplatają cienkie warkocze, po kilka na głowie, niektóre mają nawet pół metra! Za chwilę wszystkie zmienią fryzurę. Ich klasa stała się na chwilę profesjonalnym salonem fryzjerskim! Na ławkach zamiast książek i zeszytów, leżą suszarki, lokówki, lakiery do włosów. W tym sezonie krótkie włosy są przecież modne. Ale nie dlatego dziewczynki zdecydowały się na drastyczne cięcie. Postanowiły w ten sposób pomóc swoim chorym na raka koleżankom, by te mogły mieć piękne peruki.

To była bardzo wzruszająca akcja. Dzień Dziecka to ze swej natury dzień, w którym dorośli obdarowują swoje pociechy prezentami – chcemy im powiedzieć, że są dla nas ważne, że je kochamy, że cieszymy się z ich obecności, że chcemy dla nich jak najlepiej.

Tegoroczny 1 czerwca był jednak wyjątkowy. Poza milionami uśmiechniętych, obdarowanych przez dorosłych dzieci, uśmiech pojawił się także na twarzach dziewczynek, które swoje dzieciństwo przeżywają w cieniu choroby.

Inicjatywę od dawna promuje Fundacja Przyjaźni „We Girls”, która pomaga dzieciom i przeciwdziała ich społecznemu wykluczeniu. Zbiórka włosów na peruki dla dzieci po chemioterapiach i operacjach to ich główna akcja. We współpracy z firmą Rokoko, która bezpłatnie przerabia zebrane włosy na peruki, dzieci mogą dostać swoje „nowe włosy” za darmo.

Dla małych dziewczynek utrata włosów po chemioterapii to często także utrata pewności siebie i radości. Dzięki pomocy ich zdrowych koleżanek, które postanowiły obciąć dla nich włosy, wiedzą, że nie są same, i że ktoś poświęcił kawałek siebie, by choć trochę rozjaśnić ich świat.




Czytaj także:
Diagnoza: rak. Jak poradziłam sobie z tą sytuacją?

Akcję w Bełchatowie zorganizowała mama Nikoli, Katarzyna Sztandera. Nikola zapuszczała włosy na komunię, a po niej postanowiła je obciąć i oddać na jakiś dobry cel. W akcję włączyli się nauczyciele, inni rodzice, a nawet absolwenci szkoły.

–Wynik 43 partii włosów, obciętych w części podczas akcji, a w części już wcześniej,przerosły nasze oczekiwania. To dowodzi, jak wiele dobrych serc mieszka w Bełchatowie i okolicach – podkreśla w rozmowie z portalem Nasze Miasto Katarzyna Sztandera. Mama Nikoli dodaje, że za rok chciałaby zorganizować kolejną odsłonę akcji.

Podobna inicjatywa odbyła się też w Warszawie. Tym razem za sprawą Zosi, która – podobnie jak Nikola z Bełchatowa – postanowiła oddać włosy chorym dzieciom. Miała też marzenie – chciała przybić piątkę Filipowi Chajzerowi. Dziennikarz Dzień Dobry TVN akcję podchwycił i w ten sposób nie tylko Zosia, ale też dziesiątki innych dziewczynek, usiadło na fotelu fryzjerskim, by swoje długo zapuszczane włosy (włosy powinny mieć min. 25 centymetrów) podarować bardziej potrzebującym.

– Chore dzieci bardzo potrzebują tych włosów, one dużo dla nich znaczą. Chcą je mieć, a nie mają i to jest ich marzenie, żeby dostać te włosy – mówiła Zosia Janus w materiale dla Dzień Dobry TVN.

Fundacja Przyjaźni „We Girls” włosy na peruki dla małych pacjentów przyjmuje cały rok. Na stronie organizacji można znaleźć listę salonów fryzjerskich, które bezpłatnie przekażą włosy na peruki. Nie trzeba czekać do kolejnego Dnia Dziecka, by spełnić te nietypowe, wzruszające dziecięce marzenia.




Czytaj także:
Wyślij trochę uśmiechu na dziecięcy oddział chemioterapii

Tags:
rak
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail