Książę William i księżna Kate razem z dziećmi w Polsce! Wizyta książęcej pary, dziś w Warszawie, jutro w Gdańsku, wzbudza ogromne zainteresowanie nie tylko w polskich mediach. Zwłaszcza, że książę George i księżniczka Charlotte po raz pierwszy towarzyszą rodzicom w podróży do kraju spoza Wspólnoty Brytyjskiej.
Przed Pałacem Prezydenckim brytyjską parę książęcą przywitali prezydent Andrzej Duda z małżonką.
Zdjęcia księcia Williama i księżnej Kate z dziećmi za każdym razem obiegają światową prasę. I są bardzo chętnie oglądane.
Wnikliwi obserwatorzy podkreślają nie tylko nienaganne maniery książęcej pary, ale także gesty, spojrzenia i uśmiechy, które nie pozostawiają złudzeń: ta para autentycznie się kocha i darzy szacunkiem.
Nie brakuje też słów uznania dla Kate, która zawsze olśniewa kreacjami. Na wizytę w Polsce wybrała biały elegancki kostium, którego kolor, zdaniem komentatorów, podkreśla jej otwartość.
Mogliśmy też podziwiać uroczą księżniczkę Charlotte w sukience w drobne kwiaty i bardzo ciekawskiego, choć w pierwszej chwili onieśmielonego Warszawą księcia George’a. Królewska rodzina w nowoczesnym wydaniu.
Czytaj także:
Gotowa na wszystko: Kate, księżna Cambridge, na sportowo
Bardzo czuły książę William
Rodzina królewska rzadko publicznie okazuje sobie uczucia. Królowa Elżbieta była często krytykowana z uwagi na swoją powściągliwość wobec dzieci, a jej syn, książę Karol, zawsze wydawał się nieco sztywny, kiedy przychodziło do wyrażania emocji.
Jedną z bardzo nielicznych okazji, kiedy mogliśmy zobaczyć dowody czułości Williama i Kate, był bardzo krótki pierwszy pocałunek pary na balkonie pałacu Buckingham po ich ceremonii ślubnej. Jednak już podczas ich pierwszej podróży do Kanady książę William odsłonił przed światem swoją bardziej czułą i delikatną stronę, która przypomina nam jego zmarłą matkę, księżną Dianę.
Czy chodzi o wyciągnięcie ręki do swojej pięknej żony, noszenie na rękach dzieci, czy schylenie się do nich, by dodać im otuchy, jak na lotnisku w Warszawie, gdy onieśmielony mały George chował się za drzwiami samolotu, książę William wydaje się bardzo dobrze odnajdywać w roli kochającego męża i ojca, podobnie jak i poważnego przyszłego króla.
Czytaj także:
William i Kate w Polsce: 7 rzeczy, których nie dowiesz się o nich z portali
Siła dwojga
Wspólne podróże pokazują również, że William i Kate potrafią ze sobą współpracować. Na każdym kroku. Tak było i w Warszawie. Już od momentu, kiedy zeszli z pokładu samolotu, można było zobaczyć, że para czuje się bardzo pewnie w swoich rolach.
Wszystko wskazuje na to, że tworzą mocny, partnerski związek, w którym wyraźnie cieszą się ze swojego towarzystwa, współpracy i zapewniają George’owi i Charlotte rodzinną harmonię.
Tradycja wygrywa
Często widuje się dzieci gwiazd i znanych ludzi ubrane w stroje od znanych projektantów. Takie stylizacje nie tylko kosztują więcej, niż wynosi cała nasza miesięczna pensja (albo, w przypadku Kim Kardashian, nawet i roczny przychód), ale w dodatku są zupełnie niedostosowane do ich wieku.
W przypadku księcia George’a i księżniczki Charlotte mamy jednak do czynienia ze stylem jak z dawnych lat – i jakże uroczo (i całkiem praktycznie) się prezentują! Kate trzyma się kilku prostych zasad: skoordynowanych kolorystycznie zestawów, mało znanych projektantów i solidnej bazy: książę George paraduje w krótkich spodenkach, podkolanówkach i wełnianych sweterkach, księżniczkę Charlotte można zaś zobaczyć w subtelnych sukienkach i wełnianych kardiganach (niekiedy odziedziczonych po starszym bracie) w odcieniach niebieskiego i czerwonego.
Czytaj także:
Mały książę. W czym chodzi książę George? Styl brytyjskiego następcy tronu
Na lotnisku w Warszawie oboje wyglądali słodko, zaskarbiając swoim zachowaniem sympatię mediów za swoją nieśmiałość (wstydliwy George początkowo nie chciał wyjść z samolotu, a potem próbował wiercić nogą dziurę w czerwonym dywanie), pogodną naturę i dobre zachowanie podczas publicznych spotkań.
Ciekawe, czy docenią przygotowany specjalnie dla nich w Belwederze kącik zabaw z namiotem oraz huśtawki i zjeżdżalnię w ogrodzie. Bo zgodnie z planem wizyty w Polsce książę George i księżniczka Charlotte nie biorą udziału w oficjalnych spotkaniach.
Naturalność, otwartość i życzliwe zainteresowanie
Spacer po Krakowskim Przedmieściem po raz kolejny udowodnił , że naturalność i otwartość to mocna strona książęcej pary.
Wygląda na to, że księżna Kate wzięła sobie swoją rolę do serca. Bez względu na to, czy kuca przy witających ją dzieciach tak, by jej twarz była na wysokości ich oczu i uśmiecha się ze szczerą miną, która mówi: „hej, właśnie spotkaliście koleżankę”, odbiera kwiaty i wymienia drobne uprzejmości z oczekującym na nią tłumem, spotyka się z weteranami w Muzeum Powstania Warszawskiego czy młodymi przedsiębiorcami, wygląda bardzo naturalnie i komfortowo. I jak widać, łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi. Więc trudno się dziwić, że wszędzie wzbudza szczerą sympatię.
Dziś świętujemy...