separateurCreated with Sketch.

Straciła przytomność w autobusie. Kierowca wcisnął gaz do dechy i…

KIEROWCA AUTOBUSU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dominika Cicha-Drzyzga - publikacja 09.09.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

26-letnia pasażerka miejskiego autobusu w Gdańsku straciła nagle przytomność. Kierowca Maciej Petrykowski dobrze wiedział, co robić.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

To była błyskawiczna akcja! Maciej Petrykowski, kierowca gdańskich autobusów miejskich, w pewnej chwili usłyszał huk. Kiedy spojrzał w lusterko, zobaczył leżącą na ziemi kobietę. 26-latka wsiadła do autobusu chwilę wcześniej, przy przystanku Centrum Medycyny Inwazyjnej. Poruszała się przy pomocy kul ortopedycznych.

Maciej Petrykowski pracował kiedyś jako kierowca karetki, więc dobrze wiedział, jak się zachować i nie stracić przy tym opanowania. Znajdował się 700 metrów od szpitala Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Dojazd na miejsce zająłby mu tyle czasu, ile telefon po pogotowie.

Miałem dwa wyjścia: dzwonić po karetkę i czekać lub zawieźć panią prosto do szpitala. Dobrze, że był niedaleko. Nie zastanawiałem się ani chwili i ruszyłem prosto pod drzwi. Jeden z młodszych pasażerów został, że tak powiem wytypowany do sprawdzenia, czy pani oddycha i do przytrzymania jej głowy – opowiada.

Kierowca wcisnął „gaz do dechy” i po kilku minutach zatrzymał się przed szpitalnym szlabanem. Na widok autobusu ochroniarz zrobił wielkie oczy, ale natychmiast wpuścił go na teren szpitala.

 

 

Po akcji ratunkowej Maciej Petrykowski wrócił do pracy. Żaden z pasażerów nie miał do niego pretensji o kilkuminutowe opóźnienie. Kobieta, która zasłabła, została przebadana i jeszcze tego samego dnia opuściła szpital.

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy ten kierowca wykazał się bohaterstwem. Trzy miesiące temu pomógł bezdomnemu, który na przystanku dostał ataku padaczki, a zeszłego lata zaopiekował się mężczyzną, który obficie krwawił po upadku. Mimo to nie czuje się bohaterem.

Ludzie wchodząc do autobusu muszą czuć się bezpieczni, muszą wiedzieć, że jeżeli coś się im stanie, to kierowca im pomoże. Ja odpowiadam za tych ludzi – zapewnia.

Źródło: gait.pl, polsatnews.pl

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!