Amerykańska organizacja charytatywna wynajęła dom, w którym wychowywał się Donald Trump i postanowiła ugościć w nim uchodźców. Chce w ten sposób wysłać wyraźny sygnał prezydentowi USA, ale także innym światowym przywódcom.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Amerykańska agencja pomocowa Oxfam zaprosiła uchodźców, by w domu rodzinnym Donalda Trumpa spędzili weekend.
Za pośrednictwem Airbnb wynajęła pięciosypialnianą nieruchomość w stylu Tudorów w Queens – jednym z pięciu okręgów Nowego Jorku. Udostępniła ją czterem osobom, które trafiły do Stanów Zjednoczonych, uciekając przed konfliktem i prześladowaniami z Syrii, Wietnamu oraz Somalii.
Przed drzwiami położono nawet wycieraczkę z napisem „Refugees Welcome”, która zajęła zaszczytne miejsce obok innych pamiątek Trumpa, który mieszkał tu do 4. roku życia.
#Trump's childhood home becomes showcase for refugees: https://t.co/HZvLEjoQzO#RefugeesWelcome pic.twitter.com/1oR8Ochlvj
— Oxfam International (@Oxfam) September 18, 2017
Podczas pobytu uchodźców w tym domu, Oxfam nagrało krótki film, który miał skierować uwagę na kryzys imigracyjny. Miało to związek ze Zgromadzeniem Organizacji Narodów Zjednoczonych, które odbyło się w minionym tygodniu.
Shannon Scribner, dyrektor wykonawczy Oxfam America przyznał, że wideo zostało nagrane z myślą, by „wysłać wiadomość do Trumpa, ale także światowych liderów, którzy powinni robić więcej na rzecz pomocy uchodźcom”.
Akcję zorganizowano w samym środku gorącej debaty nad wydanymi przez Trumpa poleceniami o zakazie wjazdu do USA uchodźcom oraz ludziom z niektórych krajów o większości muzułmańskiej.
Źródło: The Huffington Post