Aleteia logoAleteia logoAleteia
wtorek 23/04/2024 |
Uroczystość św. Wojciecha
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

O tym, jak św. Franciszek płakał i żałował, że nie ma tyle łez, co wody w morzu

ŚWIĘTY FRANCISZEK

Bernardo Strozzi

Redakcja - 04.10.17

– Co się stało? Dlaczego płaczesz? – zapytano Franciszka. Jak Biedaczyna z Asyżu wyjaśnił powód swych łez? I dlaczego chciał mieć ich więcej?

Miłość nie jest kochana!

Pewien człowiek ze wsi zapytał: “Co się stało, bracie? Dlaczego płaczesz?”. Na to św. Franciszek odpowiedział:

Bracie mój, mój Pan wisi na krzyżu, a ty pytasz, dlaczego płaczę? Chciałbym zmienić się teraz w największy ocean na ziemi, by pomieścić w sobie tyle łez, ile w nim kropli.

Chciałbym, by jednocześnie otwarły się wszystkie śluzy na świecie, by wystąpiły z brzegów wodospady i rozpętały się ulewy, użyczając mi więcej łez.

Lecz choćbyśmy połączyli wszystkie rzeki i morza, nie starczyłoby nam łez, by opłakiwać ból i miłość mego Ukrzyżowanego Pana.

Chciałbym mieć niezwyciężone skrzydła orła, aby przemierzać góry i wykrzykiwać nad miastami: Miłość nie jest kochana! Miłość nie jest kochana! Jakże ludzie mogą kochać się nawzajem, jeżeli nie kochają Miłości?

Fragment pochodzi z książki „Brat z Asyżu” – biografii Świętego Biedaczyny, której autorem jest Inácio Larrañaga.

Tags:
miłośćśw. Franciszek z Asyżuświęci
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail