separateurCreated with Sketch.

„Będę dziękował Maryi za nawrócenie”. Wojciech Amaro zaprasza na „Różaniec do granic”

Play the video
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - publikacja 05.10.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Będę się modlił o to, aby do Europy i do całego świata powróciły wartości chrześcijańskie – mówi Wojciech Modest Amaro.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

To będzie spektakularna akcja modlitewna. (Przygotowaliśmy dla Was specjalny przewodnik, z którego dowiecie się o niej wszystkiego, co potrzebne). Z jednej strony dziesiątki tysięcy ludzi w całej Polsce deklaruje uczestnictwo w „Różańcu do granic”, a z drugiej kolejni ludzie świata mediów i kultury publikują osobiste filmiki, w których szczerze mówią o swej modlitwie.

Tym razem Wojciech Modest Amaro opowiada, w jakich intencjach zamierza się modlić 7 października podczas ogólnopolskiej akcji:

Najpierw będę dziękował Maryi za nawrócenie, za przemianę mojego serca, za wszystkie łaski, które spłynęły na mnie, na moją rodzinę (…).

Będę również prosił o miłość i miłosierdzie dla nas wszystkich, Polaków – abyśmy przemieniali nasze zatwardziałe serca, abyśmy pozbywali się naszych wad, abyśmy znaleźli prawdziwy pokój.

Będę się modlił o to, aby do Europy i do całego świata powróciły wartości chrześcijańskie (…).

 

 

To zresztą nie pierwszy raz, gdy popularny kucharz i restaurator opowiada o swojej wierze i daje świadectwo godne naśladowania. W wywiadzie dla Aletei mówił na przykład o swej przyjaźni ze św. Charbelem:

Charbel dotknął naszego serca i tak zaczęła się modlitwa do niego. Nie wszystko da się wytłumaczyć, a w tym przypadku najlepiej mówić o jakimś zaufaniu do jego osoby. Jestem introwertykiem. Ten święty urzeka mnie tym, że żył w ukryciu i miał wielką pokorę. I w tej pokorze była jego moc. Tej pokory chcę się od niego uczyć. Wymodlił i wyprosił dla nas sporo łask, więc po ludzku mamy słabość do niego. On bezsprzecznie ma swój czas na działanie.

 

Widzieliśmy go też „w akcji” podczas projektu „Artyści dla bezdomnych” organizowanego przez Fundację Kapucyńską i Braci Mniejszych Kapucynów przy jadłodajni na Miodowej w Warszawie. Osobiście tam gotował bigos, którym potem częstowani byli ludzie biedni i potrzebujący.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!