Aleteia logoAleteia logoAleteia
sobota 20/04/2024 |
Św. Agnieszki z Montepulciano
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

Co abp Wojciech Polak powiedział „Tygodnikowi Powszechnemu”? Analiza

OKŁADKA TYGODNIKA POWSZECHNEGO

Tygodnik Powszechny

Konrad Sawicki - 18.10.17

Dlaczego prymas Polski grozi księżom karą suspensy?

Abp Wojciech Polak udzielił „Tygodnikowi Powszechnemu” wywiadu (TP 2017 nr 43). Opinię publiczną poruszyły głównie te słowa prymasa:

Jeśli usłyszę, że w Gnieźnie odbywa się manifestacja antyuchodźcza, i że na to wybierają się moi księża, to mówię krótko: każdy, który tam pójdzie, będzie suspendowany. Nie ma dla mnie innej drogi, dlatego że jestem odpowiedzialny za tych, którzy są w mojej diecezji. W takich sytuacjach, gdzie następuje wyraźne opowiedzenie się po jakiejś stronie politycznego konfliktu, trzeba natychmiast reagować.

Warto tę wypowiedź przeanalizować na dwóch płaszczyznach: kwestii uchodźców i ich przyjmowania oraz ostrzeżenia wystosowanego do księży.


Uchodźcy ratują się przed utonięciem

Czytaj także:
Uchodźca, imigrant, a może emigrant? Wyjaśniamy pojęcia, obalamy mity

Prymas Polski: w linii Kościoła i Franciszka

Co do postawy wobec uchodźców, to wszyscy, którzy śledzą wypowiedzi prymasa Polski, nie mogą być zdziwieni. Więcej: wszyscy, którzy śledzą komunikaty Konferencji Episkopatu Polski oraz jej przewodniczącego, abp. Stanisława Gądeckiego, także wiedzą, że gnieźnieński metropolita zwyczajnie idzie tu oficjalną linią Kościoła w Polsce. Gdy dodamy, że również linią nakreśloną przez papieża Franciszka, zobaczymy wyraźnie, że abp Polak ma prawo do sprowadzenia tej linii do konkretu. Jakiego?

Błażej Strzelczyk: – Co mówić?
Abp Wojciech Polak: – Że Chrystus cierpi w uchodźcach i musimy się na tych uchodźców otworzyć. Że nie chodzi o zwyczajne otwarcie granic bez żadnej kontroli, ale mądrą, systemową pomoc, którą możemy i powinniśmy dać, i która nie będzie dla nas żadnym zagrożeniem.

Stąd pomoc, jaką z ramienia Episkopatu świadczy Caritas Polska na terenach doświadczonych dramatem wojny oraz kryzysu migracyjnego (np. chwalony przez papieża projekt „Rodzina rodzinie”). Stąd też wsparta przez Episkopat inicjatywa Wspólnoty Sant’Egidio, by na wzór Włoch utworzyć korytarz humanitarny i bezpiecznie sprowadzać do Polski niewielkie grupy najbardziej potrzebujących pomocy.

Projekt nie wszedł do tej pory w życie ze względu na sprzeciw rządu. Niemniej samo wsparcie tej idei przez Kościół pokazuje, jaką proponuje drogę.


Biedny człowiek trzyma w dłoniach kawałek chleba

Czytaj także:
Pomagamy i będziemy pomagać. Głos zakonów w sprawie uchodźców

Uniknąć wplątania w polityczny spór

Drugi poziom tej dyskusji dotyczy wspomnianej przez prymasa suspensy. Warto tu zwrócić uwagę, że w przytoczonym wyżej fragmencie wywiadu abp Polak nie mówi ogólnie, lecz o bardzo konkretnej sytuacji.

Po pierwsze, wypowiedź odnosi się do ewentualnej manifestacji antyuchodźczej, czyli z definicji organizowanej przeciwko konkretnym ludziom. Po drugie, mowa jest o „moich księżach”, czyli tych z archidiecezji gnieźnieńskiej, którzy bezpośrednio abp. Polakowi podlegają.

I po trzecie – co może najważniejsze – prymas ocenił, iż udział jego księży w takiej hipotetycznej manifestacji wpisałby się w sytuację, „gdzie następuje wyraźne opowiedzenie się po jakiejś stronie politycznego konfliktu”.

W odbiorze społecznym postawa sceptyczna wobec uchodźców wiązana jest ze stanowiskiem rządzącej partii. Udział duchownych w manifestacji wpisującej się w tę linię mógłby być oceniony jako opowiedzenie się po jednej stronie politycznego sporu. A tego księża powinni unikać.

Abp Polak: odpowiedzialny za wszystkich w diecezji

Jeśli więc abp Wojciech Polak ostrzega gnieźnieńskich księży, używając tych mocnych – przyznajmy to – słów, to wydaje się, że w ten sposób jako pasterz archidiecezji chce uniknąć wplątania lokalnego Kościoła w ostry polityczny konflikt, jaki dziś mamy w Polsce.

Można się spierać co do formy, ale jako odpowiedzialny za całą wspólnotę wiernych – i tych wspierających obecną władzę, i tych nastawionych do niej z rezerwą – prymas do takiego przekazu ma prawo. „Dlatego że jestem odpowiedzialny za tych, którzy są w mojej diecezji” – wyraźnie tłumaczy w przytoczonym na początku cytacie.


Ksiądz trzyma w ręku teczkę na dokumenty

Czytaj także:
Księża i polityka – co im wolno, a czego nie?

Tags:
abp Wojciech PolakksiądzmediaprymasUchodźcy
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail