Od momentu wypadku Finn nie tropi już złodziei. Wciąż jednak nie może sobie pozwolić na spokojną emeryturę. Właśnie odebrał szczególną nagrodę.
Jesień 2016 roku. Inspektor Dave Wardell i jego wierny towarzysz, 7-letni pies Finn, tropią złodzieja, który z bronią w ręku napadł na taksówkarza. Nagle zostają zaatakowani przez 16-latka. Chłopak trzyma w dłoni 30-centymetrowy nóż myśliwski. Celuje w pierś policjanta. Finn błyskawicznie zasłania opiekuna swoim ciałem. Ostrze noża przeszywa mu płuco.
„Został dźgnięty, kiedy próbował mnie chronić. Oberwał jako pierwszy – w rozmowie z BBC mówił Dave Wardell. – Więź między treserem a zwierzęciem nie ma sobie równych. Patrzenie, jak mój partner został ugodzony nożem… To był jeden z najgorszych dni mojego życia”.

Czytaj także:
Masz gorszy dzień? Poznaj Loubie, która przytula ludzi na ulicach Nowego Jorku
Na szczęście – dzięki poświęceniu weterynarzy, którzy operowali go przez cztery godziny – owczarek niemiecki przeżył. Jego opiekun trafił do szpitala z niegroźnymi obrażeniami ręki. Napastnik otrzymał karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.