separateurCreated with Sketch.

Świetlne cuda w katedrze na Majorce! Jeden z nich następuje 11 listopada

Efekty świetlne w katedrze na Majorce
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Miriam Diez Bosch - publikacja 11.11.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Trzy razy w roku na głównej fasadzie katedry La Seu, która znajduje się w stolicy Majorki, Palmie, można zaobserwować niezwykłe świetlne zjawiska.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pierwsza niezwykła „sztuczka” w katedrze La Seu polega na tym, że światło wschodzącego słońca przedostaje się przez największą witrażową rozetę i pada na ścianę wewnątrz świątyni, precyzyjnie pod rozetą znajdującą się w głównej fasadzie. W ten sposób snop światła i witraż tworzą ósemkę. Tak doskonała synchronizacja dzieła człowieka i działania natury następuje 2 lutego, czyli w Święto Ofiarowania Pańskiego oraz 11 listopada, we wspomnienie św. Marcina z Tours.

KATEDRA LA SEU
EAST NEWS

Drugą „sztuczkę” można zobaczyć między 20 a 23 grudnia, podczas przesilenia zimowego, ale tym razem już tylko z zewnątrz katedry. Poranne światło przechodzące przez główną rozetę witrażową świeci wprost na rozetę znajdującą się na przeciwległej ścianie, co tworzy zapierającą dech wspaniałą kombinację kolorów.

„Oko gotyku”

Świątynia w Palmie to olbrzymia budowla, o wysokości ok. 44 metrów w nawie głównej i długości 120 metrów.

Cristina Ortiz, koordynator grup wycieczkowych zwiedzających świątynię, mówi, że „te wymiary sprawiają, iż katedra La Seu ma największą przestrzeń użytkową przy minimalnej ilości kamienia. W rezultacie mamy doskonały widok wnętrza świątyni z jej wysokimi smukłymi kolumnami. To wrażenie szerokiej, otwartej przestrzeni potęguje oświetlenie – ponad 60 witraży i 5 rozet pozwala śródziemnomorskiemu słońcu wypełnić wnętrze budynku.

Spośród pięciu rozet katedry La Seu, największa należy do grona najbardziej znanych na świecie i zyskała miano „oka gotyku”. Jej średnica wynosi prawie 14 metrów, a zbudowano ją w 1370 r., chociaż szkło zostało dodane później. Wyróżnia się zwłaszcza gwiazdą Dawida, utworzoną z 24 trójkątów, a także niezwykłym położeniem nad prezbiterium, a nie na głównej fasadzie, jak to było w zwyczaju.

Katedra La Seu na miejscu meczetu

Według legendy, gdy król Jakub I Zdobywca zmierzał w 1229 roku w kierunku Majorki, by odbić wyspę z rąk muzułmanów, wyprawa z powodu potężnej burzy o mało nie skończyła się katastrofą. W obliczu śmiertelnego zagrożenia król ślubował Maryi Dziewicy, że jeśli jego przedsięwzięcie się powiedzie, zbuduje ku Jej czci kościół. Burza ustała, a Jakub wraz z oddziałami mógł dotrzeć na wyspę, dobijając do zatoki Santa Ponsa.

Król postanowił spełnić swoją obietnicę, jednak zdecydował, by najpierw przekształcić na chrześcijańską świątynię stary meczet Madina Mayurqa, położony w obrębie Pałacu Almudaina. Jednocześnie rozpoczęto przygotowania do budowy nowego kościoła.

Syn króla, Jakub II (1276-1311), pierwszy król Majorki, rozpoczął budowę katedry na początku XIV wieku, zaczynając od kaplicy Trójcy Świętej, którą wybrał jako miejsce pochówku założonej przez niego dynastii władców Majorki.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!