„Ojcze Guillaume, proszę Cię o wybaczenie, że przez całą mszę chrząkałam. Ale opowiem Ci, jaki prezent dał mi Jezus”.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
List z przeprosinami
O „ziarnie świętości” pisze na swoim profilu na Facebooku ks. Guillaume Soury-Lavergne, proboszcz parafii Figeac (departament Lot we Francji), zamieszczając zdjęcie ręcznie napisanego liściku. Rzeczywiście, jest wzruszający.
Napisała go do swojego proboszcza 7-letnia dziewczynka. Roi się w nim od błędów ortograficznych, jakie robią dzieci, które dopiero uczą się pisać, ale treść jest jasna – przeprasza w nim za swoje zachowanie. Żałuje, że przez całą mszę zbyt głośno się zachowywała („chrząkała”) i ofiaruje proboszczowi „prezent”, jaki Jezus dał jej tego dnia: „Zanim przyszłam do kaplicy, byłam zła, a kiedy wychodziłam, radość do mnie wróciła”.
Czytaj także:
„Nie mogę chodzić ani mówić” – napisał papieżowi Gabriel. Niedługo potem miał niespodziewaną wizytę
Prezent od Jezusa
Gdy rozmawialiśmy z ks. Guillaumem, opowiedział nam, że na początku mszy w niedzielę, 5 listopada – widząc, że mała parafianka jest nie w sosie – zwrócił się w jej stronę z humorem: „Przestań chrząkać”, ale bez skutku. Nadal chrząkała – opowiada.
Nazajutrz dziewczynka zdecydowała się napisać list do proboszcza, który przekazała swojej mamie. „Cudowne, że pomimo młodego wieku zrozumiała, jaki prezent Jezus jej ofiarował” – podkreśla nie bez emocji proboszcz. „To szczególna nagroda za uwagę, jaką poświęcamy dzieciom” – dodaje.
Treść listu dziewczynki:
Ojcze Guillaume,
proszę Cię o wybaczenie, że przez całą mszę chrząkałam. Ale opowiem Ci, jaki prezent dał mi Jezus. Zanim przyszłam do kaplicy, byłam zła, a gdy wychodziłam, radość do mnie wróciła.
Czytaj także:
Zabierać dziecko na mszę? A może lepiej zostawić je w domu?
Tekst opublikowany we francuskiej edycji portalu Aleteia