Nie było nigdy człowieka, który nigdy nie byłby kuszony. Pieniądze, sława, władza, drogocenne przedmioty. Nawet Jezus był wystawiony na próbę w dość spektakularny sposób.
Walka duchowa nie jest niczym nadzwyczajnym, dotyka każdego. Doświadczenie Kościoła i świętych pokazuje, że najbardziej na ataki złego wystawieni są Ci, którzy decydują się na bliską relację z Bogiem. Co nam jest potrzebne w tej walce? Wiara, studium i wspólnota.
Czytaj także:
Spoty powołaniowe, które zrywają ze stereotypami
Kazańskie Seminarium Duchowne wypuściło niesamowity spot powołaniowy, w którym pokazuje prostą walkę duchową, którą nieustannie prowadzą klerycy w drodze do święceń. Osobiste doświadczenia i historie, wspomnienia, wyobrażenia. Ciągłe pokusy spotykające ich na drodze do kapłaństwa, czy też po prostu na drodze wiary, prowadzą ich do ostatecznej konfrontacji.
W przepiękny sposób pokazana jest tutaj siła kapłańskiego braterstwa (lub braterskiego upomnienia, przenosząc to na życie świeckich), które niejednokrotnie ratuje od porażki. Do walki duchowej potrzebujemy także oręża. Czasami może się wydawać śmieszny, jak proca Dawida. Jednak jak wielką posiada moc, możemy zobaczyć po przerażeniu rysującym się na twarzach demonów, które próbują nas uwieść. Chcecie je zobaczyć? Obejrzycie ten film.
Czytaj także:
Kard. Tagle dla Aletei: Jak odkryć swoje powołanie? [wywiad]
Czytaj także:
Wiesz, jakie są w tobie skutki grzechu pierworodnego? Walka duchowa trwa
Dziś świętujemy...