Szczęście na pierwszym miejscu listy marzeń
Jakiś czas temu napisałam tekst o tym, że Ubóstwo to stan umysłu. Ostatnio pomyślałam, że ze szczęściem jest dokładnie tak samo.
Współcześnie wielu stawia szczęście na pierwszym miejscu wśród swoich marzeń. Jest to cel, który chcą osiągnąć. Wierzą, że szczęśliwymi uczyni ich nowy samochód, lepsza praca, większe mieszkanie, wakacje w tropikach, mąż/żona, urodzenie dziecka…
W ten sposób wpadają w pułapkę. Tak bardzo chcą być szczęśliwi, że poświęcają na to praktycznie każdą chwilę. Po pewnym czasie odkrywają jednak, że te wszystkie rzeczy nie dają im nawet poczucia satysfakcji, a tym bardziej szczęścia. Czują się oszukani.
Czytaj także:
Obrazić się czy wybaczyć? Ocenić czy próbować zrozumieć? Wybór należy do Ciebie
Szczęście to stan umysłu, a nie cel do osiągnięcia
Szczęście jest stanem umysłu, więc jak każdą postawę można je wypracować, ale nie można zrealizować. W swojej istocie jest niezależne od okoliczności. Zależy tylko i wyłącznie od Twojego nastawienia.
Gdyby zależało od stanu posiadania, to ludzie, którzy nic nie mają, nie mogliby być szczęśliwi. A przecież o swoim szczęściu lub jego braku tak samo często mówią bogaci i biedni.
Gdyby zależało od pozycji i zdobytego prestiżu, to np. gwiazdy showbiznesu powinny być najszczęśliwszymi ludźmi na Ziemi. A tak nie jest.
Czytaj także:
Szukasz motywacji i energii do dobrego życia? Precyzyjnie nakreśl swój „krąg wpływu”
Przypomnij sobie historie ludzi chorych, niepełnosprawnych lub umierających, którzy opowiadali o doświadczeniu szczęścia. Mimo ułomności, trudności czy wręcz świadomości zbliżającego się końca ludzie Ci czuli się szczęśliwi.
Dlatego też nie ma sensu stawiać sobie szczęścia za cel do osiągnięcia. Albo spalisz się, idąc taką drogą, lub, co gorsza, ze szczęścia uczynisz bożka.
Szczęściu trzeba pomóc
Być może zastanawiasz się, co w takim wypadku możesz zrobić? Jak stać się szczęśliwym? Na pewno, bierność nie pomaga. Popularne powiedzenie Szczęściu należy pomóc wskazuje kierunek. Aby być szczęśliwym, jedyne (lub aż) co musisz zrobić, to wypracować w sobie postawę szczęścia.
Czytaj także:
Masz poczucie winy, czujesz się osamotniony i zagubiony? Potrenuj stawianie granic!
Oto kilka sposobów, które pomogą Ci osiągnąć ten stan.
Doceń to, co masz i okazuj wdzięczność
Zamiast koncentrować się na tym, czego nie masz, doceń to, co masz, i okaż za to wdzięczność. Dostrzeż to, co jest w Twoim życiu pozytywnego, nawet jeżeli w tej chwili nie jest idealnie. Mogą to być drobiazgi. Każdego dnia zapisz trzy rzeczy, które sprawiły Ci radość, spowodowały, że poczułeś się dobrze.
Bądź proaktywny, czyli sprawczy
Weź odpowiedzialność za swoje życie. Niech Twoje zachowanie będzie efektem decyzji, a nie reakcji na bodziec. Przejmij inicjatywę i nadaj kierunek swojemu życiu, zamiast biernie czekać na to, co przyniesie codzienność.
Poczucie sprawstwa i posiadania wpływu na rzeczywistość wzmacnia poczucie bezpieczeństwa i sprzyja odczuwaniu szczęścia. Zajrzyj do artykułu o motywacji i określeniu kręgu wpływu znajdziesz tam podpowiedzi, jak budować postawę proaktywności.
Czytaj także:
Czy wiesz, czego chcesz? Te pytania pomogą Ci to sprawdzić
Zadbaj o swoje granice i o życie w zgodzie ze sobą
Steve Jobs w czasie przemowy na Uniwersytecie Stanforda powiedział, że czas jest ograniczony i nie należy marnować go na życie cudzym życiem. Dodał również, że nie można pozwolić, żeby hałas cudzych opinii zagłuszył własny wewnętrzny głos.
W pełni się z nim zgadzam. Ważne jest, abyś żył w zgodzie ze sobą. To wiąże się z umiejętnym stawianiem granic sobie i innym. Tak, abyś mógł realizować to, co jest Twoim powołaniem.
Wybaczaj
Nikt nie jest doskonały i każdy popełnia błędy. Nawet Ty. Wybaczenie oznacza, że akceptujesz to, co się wydarzyło i jesteś gotowy żyć dalej. Uwalnia Cię od szukania zemsty i pławienia się w żalu. Daje Ci siłę i pokój, a to sprzyja osiąganiu stanu szczęścia.
Czytaj także:
Jesteś smutny, rozdrażniony? Sprawdź, czy potrzebujesz diety informacyjnej
Otaczaj się dobrymi ludźmi i wiadomościami
Szczęście jest zaraźliwe. Lęk i poczucie bezsensu też. Zastanów się, jacy ludzie Cię otaczają – pozytywni czy negatywni, dający wsparcie, miłość i nadzieję czy wręcz przeciwnie?
Jeżeli większość swojego czasu spędzasz w towarzystwie osób, które obgadują, krytykują, źle mówią o innych, wszędzie widzą zło, to automatycznie sam zaczniesz tak postrzegać rzeczywistość.
Dokładnie ta sama zasada dotyczy tego, co czytasz i oglądasz. Sprawdź, jakie treści przyjmujesz z filmów i książek. Dają Ci one nadzieję, radość, uczą ufności czy wręcz przeciwnie? Jeżeli dostarczasz sobie samych negatywnych treści (np. czytasz mroczne kryminały, oglądasz programy o ludzkich tragediach), to nie dziw się, że rośnie Twój poziom niepokoju i nieufności. Im wyższy on jest, tym niższy poziom szczęścia.
Dziś świętujemy...