Z powodu tej niewielkiej wady rodzicom chłopca proponowano aborcję, ale odmówili.
Jedna z radości – i lęków – przyszłego macierzyństwa polega na obserwowaniu, jak rozwija się nasze maleństwo. Kiedy lekarz przeprowadza wszystkie badania, uśmiechamy się pełni nadziei i obaw, próbując rozróżnić części ciała i czekając na zapewnienie, że dziecko rozwija się prawidłowo. Jednak nie wszyscy rodzice otrzymują to zapewnienie – z różnych powodów niektórzy usłyszą radę, by zakończyć życie dziecka.
Bezwarunkowa miłość
Tak było w przypadku Sary Keller, która w 24. tygodniu ciąży dowiedziała się podczas badania USG, że jej synek ma obustronny rozszczep podniebienia i warg – dzieje się tak, gdy tkanki jamy ustnej nie rozwijają się prawidłowo. Choć wada ta może powodować problemy z oddychaniem, jedzeniem i mówieniem, można ją korygować chirurgicznie.
Dziś mogliśmy zobaczyć naszego chłopczyka. Obustronny rozszczep wargi jest bardziej widoczny niż na poprzednich skanach, ale nic nie poradzę – uważam, że jest najsłodszym dzieckiem na ziemi (czy też w brzuchu mamy). Jesteśmy w nim zakochani (1247 g)!
Duma z dziecka bez względu na okoliczności
Sarze Keller i jej partnerowi, Chrisowi Eidamowi z Nebraski, zaproponowano dokonanie aborcji. Para jednak stanowczo stwierdziła, że ta niewielka wada nie sprawi, że przestaną kochać swoje dziecko. Keller powiedziała dziennikarzom z „Today”: „Można być dumnym z dziecka bez względu na okoliczności”.
Cały dzień przytulania i dowód na to, że przeżyłam #poród.
„Chcieliśmy zmienić to, jak na naszych profilach na Facebooku czy Instagramie wyglądają skany USG, zdjęcia noworodka czy rocznego dziecka. Chcieliśmy uświadomić ludziom, na czym polega problem z rozszczepem warg i podniebienia” – wyjaśniła Keller w emailu do „Today”. W odpowiedzi para otrzymała olbrzymie wsparcie oraz kilka nietaktownych pytań w rodzaju: „Co jest nie tak z jego twarzą?”.
Pomoc dla innych rodziców
Keller wykorzystała okazję, by poszerzać wiedzę o tej wadzie. Oto, co czeka jej synka w przyszłości: może on stać się rzecznikiem tych, którzy nie będą mieli okazji, by zabrać głos w tej sprawie. Według CDC (Centers for Disease Control and Prevention, Centra Kontroli i Prewencji Chorób) w USA co roku rodzi się ponad 7 tysięcy dzieci z wadami podniebienia.
Był najsłodszy.
Śliczne dziecko
Szczęśliwie dla małego Brody’ego, wiele osób dostrzega więcej, niż tylko jego wygląd zewnętrzny. Kiedy Sara i Eidam byli w restauracji z Brodym i przyjaciółmi, ku zdumieniu Sary, kelner przyniósł jej karteczkę ze słowami „dla ślicznego dziecka” i czek na 1000 dolarów.
Przepraszam, @karaquinnphotography , musiałam wrzucić to zdjęcie od razu.
Para wykorzystała pieniądze na operację wargi Brody’ego i choć czekają go jeszcze kolejne zabiegi, wiedzą, że jest szczęśliwym dzieckiem.
Wspólnota rodziców
„Kontaktowali się z nami ludzie z całego kraju. Modlą się za nas i proszą o kontakt, gdybyśmy czegoś potrzebowali” – powiedziała Keller. „To doświadczenie pokazało nam, jak silna jest wspólnota rodziców i dzieci dotkniętych tą wadą”.
Czytaj także:
Może wyglądam jak potwór, ale nim nie jestem!
Czytaj także:
Szalone skarpetki pełne fantazji. O Johnie z zespołem Downa, który założył firmę
Czytaj także:
Dlaczego zaadoptowaliśmy niepełnosprawne dzieci?
Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia