Adam Bielecki i Denis Urubko sprowadzili Elisabeth Revol do obozu. Pogoda nie pozwala iść znowu w góry.
[AKTUALIZACJA] Nie ma już nadziei na ratunek dla Tomasza Mackiewicza. Został na górze, która tak go przyciągała…
„Ze względu na pogarszające się warunki atmosferyczne, nie ma już żadnych szans na akcję ratunkową po Tomasza Mackiewicza, który znajduje się na Nanga Parbat na wysokości około 7200 m” – powiedział PAP kierownik komitetu organizacyjnego narodowej wyprawy na K2 Janusz Majer.
[AKTUALIZACJA] Cała ekipa ratunkowa dotarła do obozu pierwszego. Czekają na helikopter.
– Polscy himalaiści z Francuzką Elisabeth Revol czekają na helikopter w obozie C1 – powiedział na antenie TVN24 Krzysztof Wielicki, który koordynuje akcją ratowniczą. Przyznał, że prognozy pogody nie są optymistyczne, stąd są bardzo małe szanse, że ekipa himalaistów pójdzie po Tomasza Mackiewicza, który znajduje się na wysokości ponad 7200 metrów.
Jeżeli potwierdzą się informacje o zdobyciu szczytu, Elisabeth Revol będzie drugą kobietą w historii, której udało się stanąć na Nanga Parbat.
[AKTUALIZACJA] Jest decyzja co do dalszych losów akcji ratowniczej. Jak pisze na swoim profilu na facebooku Ludovic Giambasi, Adam Bielecki i Denis Urubko będą schodzić z Elisabeth do pierwszej bazy. Jeżeli pogoda pozwoli cała piątka zostanie zostanie przewieziona helikopterem do Skardu. Ratunek dla Tomasza jest niestety niemożliwy – ze względu na pogodę i wysokość kontynuowanie akcji mogłoby narazić także ich życie na niebezpieczeństwo. To straszna i bolesna decyzja. Jesteśmy pogrążeni w głębokim smutku. Wszystkie nasze myśli płyną do rodziny i przyjaciół Tomka. Płaczemy….
[AKTUALIZACJA] Adam Bielecki i Denis Urubko odpoczną 1-2 godziny (bez namiotu) i dopiero wtedy zaczną zejście z Elisabeth Revol, która ma odmrożone stopy i nie może iść o własnych siłach.
– Mam nadzieję, że nad ranem dotrą do Jarka Botora i Piotra Tomali, którzy czekają w obozie pierwszym – powiedział na antenie TVN24 Janusz Majer, szef Polskiego Himalaizmu Zimowego. Nie wiemy jeszcze jakie decyzje zapadną dalej, bo ratownicy też są wychłodzeni. Staramy się zorganizować helikopter, który mógłby przewieźć zarówno Elisabeth jak i chłopaków w miejsce, gdzie mogliby się ogrzać.
Wciąż nie ma planów, co do dotarcia do Tomasza Mackiewicza. – pisze na swoim profilu na facebooku Ludovic Giambasi.
Z tego co przekazała ratownikom Elisabeth Revol, Tomasz Mackiewicz, który został w namiocie na wysokości około 7 200 metrów n. p. m. ma odmrożone stopy i ślepotę śnieżną. Cierpi na chorobę wysokościową w zaawansowanym stadium.
[AKTUALIZACJA] Bielecki i Urubko dotarli do Elisabeth Reval! Podaje radio Zet. Elisabeth Revol ma odmrożone stopy. Himalaiści chcą ją przygotować do ewakuacji i jak najszybciej iść dalej, do Tomasza Mackiewica, który jest powyżej 7 200 metrów.