separateurCreated with Sketch.

Franciszek ostrzega przed błędnym rozumieniem cudów. I wyjaśnia, czym one są

POPE GENERAL AUDIENCE ELDERLY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Katolicka Agencja Informacyjna - publikacja 04.02.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jezus w ten sposób ratuje także swoją osobę i swoją misję od wizji triumfalistycznej, która błędnie rozumie znaczenie cudów.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Jezus nie przyszedł, aby przynieść zbawienie w jakimś laboratorium” – mówił papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański. Publikujemy skrót jego wystąpienia:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!
Ewangelia dzisiejszej niedzieli kontynuuje opis dnia Jezusa w Kafarnaum – w szabat, będący dla Żydów cotygodniowym dniem świątecznym (por. Mk 1, 21-39). Dzień Jezusa w Kafarnaum rozpoczyna się od uzdrowienia teściowej Piotra, a kończy się sceną zgromadzenia całego miasta przed domem, w którym przebywał, aby przyprowadzić do Niego wszystkich chorych.

Tłum, naznaczony cierpieniem fizycznym i nędzą duchową stanowi, że tak powiem, „środowisko życiowe”, w którym wypełnia się misja Jezusa. Jezus nie przyszedł, aby przynieść zbawienie w jakimś laboratorium: nie głosi kazania wytworzonego w laboratorium, oderwany od ludzi: przebywa pośród rzesz! Pośród ludu!

Pomyślcie, że większość życia publicznego Jezusa była przeżywana na drodze, między ludźmi, aby głosić Ewangelię, aby leczyć rany fizyczne i duchowe. Te rzesze to ludzkość przeorana cierpieniami. Do tej biednej ludzkości ukierunkowane jest pełne mocy, wyzwalające i odnawiające działanie Jezusa. W ten sposób pośród rzesz aż do późnego wieczora ten szabat dobiega końca. A co Jezus czyni później?

Przed świtem następnego dnia Jezus wyszedł niewidoczny z bramy miasta i schronił się w miejscu odosobnionym, aby się modlić. Jezus się modli. W ten sposób ratuje także swoją osobę i swoją misję od wizji triumfalistycznej, która błędnie rozumie znaczenie cudów i Jego charyzmatyczną moc.

W istocie cuda są „znakami”, które zachęcają do odpowiedzi wiary; znakami, którym zawsze towarzyszą słowa, rzucające na nie światło; a zarówno znaki jak i słowa prowokują wiarę i nawrócenie przez boską moc łaski Chrystusa.

Zwieńczenie dzisiejszego fragmentu wskazuje, że głoszenie Jezusa o Królestwie Bożym znajduje swoje właściwe miejsce właśnie na drodze. To była droga Syna Bożego i taka będzie droga Jego uczniów. I powinna być drogą każdego chrześcijanina. Droga jako miejsce radosnego głoszenia Ewangelii stawia misję Kościoła pod znakiem „chodzenia”, pielgrzymowania, pod znakiem „ruchu”, a nigdy bezruchu.

 

Dzień dla Życia

Drodzy bracia i siostry! Dziś we Włoszech obchodzony jest Dzień dla Życia, którego tematem są słowa: „Ewangelia życia, radością dla świata”. Dołączam się do orędzia biskupów włoskich i wyrażam moje uznanie i wsparcie dla różnych instytucji kościelnych, które na wiele sposobów promują i wspierają życie, a zwłaszcza „Ruchu dla Życia”, którego obecnych tutaj członków pozdrawiam.

Nie ma ich zbyt wielu. I to mnie niepokoi: nie ma zbyt wielu ludzi walczących o życie w świecie, w którym codziennie buduje się coraz więcej broni, codziennie ustanawia się więcej praw przeciwnych życiu, każdego dnia rozwija się ta kultura odrzucenia, odrzucenia tego, który jest niepotrzebny, który przeszkadza. Proszę was bardzo módlmy się, aby nasz naród był bardziej świadomy obrony życia w tym momencie zniszczenia i odrzucenia człowieczeństwa.

 

23 lutego: Dzień modlitwy i postu w intencji pokoju

A teraz ogłoszenie. W obliczu tragicznego przedłużania się sytuacji konfliktów w różnych częściach świata, zachęcam wszystkich wiernych do udziału w specjalnym dniu modlitwy i postu w intencji pokoju – 23 lutego, w piątek pierwszego tygodnia Wielkiego Postu.

Ofiarujemy go szczególnie za mieszkańców Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego. Podobnie jak przy innych okazjach, zapraszam także braci i siostry niekatolików i niechrześcijan do przyłączenia się do tej inicjatywy w sposób, jaki uznają za najbardziej stosowny.

Nasz Niebiański Ojciec zawsze wysłuchuje swoich dzieci, które wołają do Niego w udręce i cierpieniu: „podtrzymuj złamanych na duchu i opatrz ich bolesne rany” (Ps 147,3). Zwracam się z serdecznym apelem, abyśmy również my usłyszeli to wołanie i każdy w swoim sumieniu, przed Bogiem, zadali sobie pytanie: „Co mogę uczynić dla pokoju?”.

Z pewnością możemy się modlić; ale nie tylko: każdy może konkretnie powiedzieć „nie” przemocy, na ile zależy to od niego czy też od niej. Ponieważ zwycięstwa zyskane przy użyciu przemocy są fałszywymi zwycięstwami; natomiast praca na rzecz pokoju służy wszystkim!

KAI/ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!