Dlatego mamy dla Was 3 proste propozycje na przystawkę, obiad i deser, które możecie wykorzystać. Zrób wcześniej listę zakupów i przygotuj plan działania, żeby wszystko mieć pod kontrolą i nie stresować się dodatkowo kulinarnymi przygotowaniami. Pamiętaj, żeby liczbę składników dostosować proporcjonalnie do liczby osób obecnych na przyjęciu.
Czytaj także:
Szukasz prezentu na Komunię? A może pielgrzymka?
1. Tartaletki na cieście francuskim z ricottą i pomidorkami
Bardzo prosta i szybka przystawka. Masę serową możemy przygotować wcześniej, a w pieczenie możemy zaangażować gości, jeśli nasze domowe przyjęcie nie ma zbyt oficjalnego charakteru (a takie jest przecież najprzyjemniejsze!). Ponieważ tartaletki są łagodne w smaku, warto podać do nich zwykłą sałatkę z rukoli, pieczonych pomidorków i płatków parmezanu z cytrynowym dressingiem.
6 porcji
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 250 g ricotty
- 250 g pomidorków koktajlowych
- 1 jajko
- 3 łyżki startego parmezanu
- świeże zioła: tymianek i bazylia
- sól, pieprz
Piekarnik nastaw na 190 stopni. W misce utrzyj ze sobą ricottę, parmezan, sól i pieprz. W drugiej misce rozbij i roztrzep jajko i dodaj połowę jajka do masy serowej, wymieszaj. Arkusz ciasta francuskiego podziel na 6 równych kwadratów. Nakłuj każdy z nich delikatnie widelcem w kilku miejscach, zostawiając 1-centymetrowy margines. Wyłóż na środek masę z ricottą (pamiętając o marginesie). Pomidorki przekrój na pół i ułóż na wierzchu tartaletek, posyp świeżym tymiankiem. Brzegi tartaletek posmaruj pozostałym jajkiem. Piecz przez 20 min aż brzegi się ładnie zrumienią. Tartaletki podawaj jeszcze ciepłe, układając na wierzchu dodatkowo kilka listków bazylii.
2. Łosoś na purée z zielonego groszku z pieczonymi ziemniakami
Danie wydaje się być skomplikowane, ale tak nie jest! Łosoś jest bardzo prosty w obróbce i nie wymaga wiele pracy. Ziemniaki i purée możesz przygotować wieczorem przed pójściem spać, a następnego dnia po prostu podgrzać. Ilość składników dostosuj proporcjonalnie do liczby gości.
4 porcje
Składniki:
- 2 filety łososia o wadze ok. 350 g każdy
- kilka kropel soku z cytryny
- 1 kg małych młodych ziemniaków
- główka czosnku
- kilka gałązek świeżego rozmarynu
- 3 łyżeczki ziół prowansalskich
- sól, pieprz
- oliwa
Puree z zielonego groszku:
- 500 g mrożonego zielonego groszku
- 2 większe ząbki czosnku
- 4 łyżki mleka
- 1 litr wywaru warzywnego (można użyć ekologicznej warzywnej kostki rosołowej)
- 3 listki mięty
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 2 łyżki startego parmezanu
- sól, pieprz
Nastaw piekarnik na 200 stopni. Ziemniaki umyj i oczyść ze skórki (ja ich nie obieram, tylko ścieram skórkę gąbeczką pod bieżącą wodą). Pokrój w łódeczki i ułóż na blasze. Posyp ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem, polej oliwą i wymieszaj. Na wierzchu ułóż gałązki świeżego rozmarynu i przekrojoną wzdłuż całą główkę czosnku. Piecz do miękkości ok. 45 min.
W tym czasie przygotuj purée (można je przygotować dzień wcześniej, a później tylko podgrzać). W litrze wywaru warzywnego ugotuj groszek do miękkości, a po ugotowaniu odlej z niego 0,5 szklanki płynu. Jeszcze gorący groszek przelej na sitku bardzo zimną wodą, żeby go zahartować (utrzyma wtedy swój zielony kolor). Do blendera kielichowego dodaj ugotowany groszek, wyciśnięte ząbki czosnku, mleko, listki mięty, parmezan, sok z cytryny, 0,5 szklanki wywaru, sól i pieprz. Wszystko zblenduj na gładką masę. Gotowe!
Teraz możesz usmażyć łososia. Każdy z filetów przekrój wzdłuż, żeby powstały 2 mniejsze, równe kawałki. Usuń skórkę z filetów, jeśli ją posiadają. Posól i popierz z każdej strony (używam świeżo zmielonych przypraw, polecam!), skrop sokiem z cytryny. Na patelni rozgrzej oliwę, smaż filety przez 4 min, po czym przewróć je na drugą stronę i smaż kolejne 3 min. Odsącz usmażone filety na ręczniku papierowym.
Na talerzu rozprowadź purée z groszku, ułóż na nim łososia i podaj z pieczonymi ziemniakami.
3. Pavlova z masłem orzechowym
Pavlova może z łatwością zastąpić komunijny tort i nie ma przy niej aż tak wiele pracy. Gwarantem sukcesu jest trzymanie się ściśle wskazówek załączonych w przepisie: nie wolno nam przebić białek w pierwszej fazie ubijania, a cukier dodajemy powoli, tak, by mógł się rozpuścić. Masa ma być lśniąca, sztywna i gładka. Całość ubijania trwa ok. 10 minut. Prawidłowo upieczona beza jest piankowa w środku, a chrupiąca na zewnątrz. Nie przejmuj się, jeśli za pierwszy razem nie wyjdzie śnieżnobiała, ja cały czas mam z tym problem 😉
Składniki (w temp. pokojowej):
- 6 białek
- 300 g drobnego cukru
- szczypta soli
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Krem:
- 250 g mascarpone (schłodzonego)
- 0,5 szklanki masła orzechowego
- ¼ szklanki śmietany kremówki 30% (schłodzonej)
- 3 łyżki cukru pudru
- owoce
Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia i odrysuj na niej ołówkiem 22 cm okrąg (uwierz, będzie ci łatwiej formować bezę). Nastaw piekarnik na 150 stopni. Jajka sparz i oddziel białka od żółtek. W dużej misce ubij białka ze szczyptą soli na sztywną pianę (na niskich obrotach). Zacznij dodawać cukier łyżka po łyżce. Trzeba to robić powoli, żeby cukier zdążył się rozpuścić. Po dodaniu całego cukru wlej sok z cytryny i ucieraj jeszcze chwilę. Mąkę przesiej od razu do białek i wymieszaj delikatnie szpatułką. Na blaszce uformuj bezę, wygładzając boki szpatułką. Włóż do nagrzanego piekarnika, a po 5 minutach zmniejsz temperaturę do 110 stopni. Piecz ok. 1,5 godz. Beza ma prawo trochę popękać (to dobrze!), a środek trochę się zapaść, w ten sposób tworzy się miejsce na krem. Studź bezę jeszcze kilka godzin w wystudzonym piekarniku.
Krem. W misce utrzyj ze sobą wszystkie składniki. Nie ucieraj zbyt długo, składniki muszą tylko stworzyć gładką masę. Na gotową pavlovą wyłóż krem, a wierzch udekoruj świeżymi, kwaskowatymi owocami. Przechowuj w lodówce.
Czytaj także:
Jak wybrać prezent na Pierwszą Komunię
Czytaj także:
Życzenia na Pierwszą Komunię Świętą. Mamy dla was 10 propozycji
Dziś świętujemy...