Eksperyment firmy Microsoft, czyli najcichszy pokój świata, w którym słychać bicie swojego serca, pokazuje, że świat dźwięków jest człowiekowi bardzo potrzebny.
Najcichsze pomieszczenie na świecie powstało w siedzibie firmy Microsoft w Redmont, w stanie Waszyngton. Nie docierają do niego żadne dźwięki. Zbudowane z kombinacji sześciu warstw betonu, włókna szklanego i sprężyn tłumiących drgania, architekci stworzyli najcichsze miejsce na ziemi.

Czytaj także:
WHO: „Hałas – plaga naszych czasów”. 2 minuty ciszy mogą zdziałać cuda
Tam gdzie słychać bicie swojego serca…
Przebywając kilka sekund w tym pomieszczeniu, słyszysz bicie swojego serca, po chwili twój własny oddech brzmi jak dudnienie, a odgłosy, jakie wydają twoje stawy, zaczynają cię przerażać… Na skutek braku ciśnienia powietrza na bębenki w uszach, wiele osób doświadcza dzwonienia, ponieważ nasze uszy są tak zbudowane, że gdy pozbawi się je dźwięków, same zaczynają je tworzyć.
Zaskakujące? To jeszcze nie koniec! W takich warunkach od razu tracisz równowagę, a ponieważ nie ma pogłosu, gubisz się w przestrzeni.
Zatem, po co taki cichy pokój? Czemu ma służyć? Microsoft testuje w nim nowe urządzenia i dźwięki, jakie one produkują (klawiatury, słuchawki i inne).
Są tacy, którzy potrafią spędzić w tym pomieszczeniu nawet 30 minut. Inni już po kilku sekundach zaczynają się źle czuć i muszą wyjść na zewnątrz. Zadziwiające, jak różne funkcje pełnią nasze zmysły!
Więcej możesz dowiedzieć się z poniższego filmu video. (wersja angielska)

Czytaj także:
Detoks od mówienia: czy potrzebna jest cisza?

Czytaj także:
Zaskakująca lekcja życia. Profesor zadziwił swoich studentów