separateurCreated with Sketch.

Wakacje, czyli fajrant dla matki-szofera. Sprawdź, czy też nią jesteś

MATKA SZOFER
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Joanna Operacz - publikacja 22.06.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Wakacje kojarzą ci się głównie z wytęsknioną przerwą w wożeniu dzieci do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne? Przy przechodzeniu w kościele z nawy głównej do bocznej masz ochotę włączyć kierunkowskaz? Sprawdź, czy bezwiednie nie zatrudniłaś się na etacie kierowcy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Była gubernator Alaski i znana polityk Partii Republikańskiej Sarah Palin (w wyborach prezydenckich w 2008 r. była kandydatką na wiceprezydenta USA) powiedziała kiedyś, że zanim zajęła się polityką, była typową hockey mum, czyli „hokejową mamą”. Życie płynęło jej głównie na wożeniu dzieci do szkoły i zajęcia pozalekcyjne, w tym popularny na Alasce hokej. Palin ma pięcioro dzieci, w tym jedno z zespołem Downa, więc tego jeżdżenia miała chyba sporo.

Dawniej oglądałyśmy matki-szoferów tylko w amerykańskich serialach, ale teraz coraz częściej poznajemy takie życie z autopsji. Po pierwsze – wiele dzieci ma zajęcia pozalekcyjne. Jedno namiętnie pragnie lepić z gliny, drugiemu ortopeda zalecił basen dwa razy w tygodniu, a trzecie ćwiczy „r” u logopedy.

Nawet w małym mieście jest mnóstwo zajęć do wyboru, ale też rośnie świadomość rodziców na temat różnych terapii. Nie na wszystkie zajęcia dzieci mogą dotrzeć same piechotą, zwłaszcza zimą, więc trzeba je wozić. Po drugie – coraz więcej rodzin przeprowadza się z mieszkań w blokach do domów „daleko od szosy” i musi dojeżdżać do pracy i szkoły. Po trzecie – rośnie oferta szkół publicznych, a te nie zawsze są za rogiem. Po czwarte – mimo różnych problemów bogacimy się jako społeczeństwo i coraz więcej rodzin w Polsce stać na samochód albo nawet dwa samochody.

 

Podejrzewasz, że też jesteś matką-szoferem? Zrób test

– Czujesz się nieswojo, jeśli nie przesiedzisz za kierownicą co najmniej pół godziny dziennie?

– W kościele przy przechodzeniu z nawy głównej do bocznej odruchowo szukasz lewą ręką kierunkowskazu i zerkasz na ukos w prawo, żeby sprawdzić w lusterku, kto za tobą jedzie?

– Kiedy wsiadasz na rower, brakuje ci pasa bezpieczeństwa?

– W samochodzie przed wykonaniem skomplikowanego manewru głośno mówisz: „Przez najbliższe 3 minuty proszę nie krzyczeć, nie bić się i nie kopać w mój fotel”? Jeśli akurat wieziesz dziadka do kardiologa albo koleżanki do kina, ta prośba wywołuje w pasażerach pewną konsternację

– Przynajmniej raz zaliczyłaś wpadkę – obiecałaś znajomym, że odbierzesz ich dziecko? Teraz ciągle się gryziesz, że kiedyś zapomnisz odebrać własne?

– Twoje senne koszmary dotyczą głównie kolizji drogowych?

– Twoje dzieci kojarzą słowo „suszarka” najpierw z policyjnym radarem, a dopiero później z urządzeniem do suszenia włosów?

– Kiedy słyszysz „lakier”, myślisz „zarysowana karoseria”, a nie „manikiur”?

– Wiesz, co to jest miska olejowa?

– Ciężar twojego życia towarzyskiego coraz bardziej przechyla się z balów i herbatek na przeciągające się rozmowy z innymi rodzicami przy okazji odbierania od nich dzieci, a Ty co o godzinę słyszysz: „Mamo, no chodź już! Impreza dawno już się skończyła”?

 

Jeśli na większość pytań odpowiedziałaś twierdząco, to wiedz, że jesteś matką-szoferem! Ale spokojnie. Jako licencjonowany kierowca z dziesięcioletnią praktyką mogę powiedzieć, że to wcale nie jest takie złe. Samochód bywa fajnym miejscem na rozmowy z dziećmi. Ale wakacje też są potrzebne. Udanego odpoczynku!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!