„Piotrkowska? Uwielbiam!”

Krzyczeć na chwałę Pana w centrum miasta? Modlić się za przechodniów i wraz z nimi? Obciach? A może… - przeczytaj, dlaczego młodzi ludzie spotykają się na Piotrkowskiej w Łodzi, by uwielbiać.

Zaproszenie od Ducha Świętego. To On coraz częściej wyciąga wierzących poza mury kościoła, aby tam nieśli Jego słowo. Jedną z odpowiedzi na to wezwanie jest wydarzenie, które 15 lipca będzie miało miejsce w Łodzi. „Piotrkowska? Uwielbiam!” – pod takim hasłem na głównej ulicy miasta odbędzie się koncert uwielbienia i to nie byle jaki. Oprawą muzyczną zajmie się Marta Ławska – wokalistka zespołu TGD, a modlitwę poprowadzi znany mówca i charyzmatyk – Marcin Zieliński. Nad całością czuwać będzie wspólnota Nazaret – realizator dzieła “Jezus na ulicy”. A wszystko to z Miłości.

Uwielbienie na Piotrkowskiej – po co to?

Bo kochają Boga. Bo chcą, by Jezus był poznany i pokochany. Dlaczego młodzi katolicy nie mogą usiedzieć w murach kościoła?

Chcemy pokazać ludziom żywy Kościół, pokazać, że relacja z Bogiem to nie tylko formułki i paciorki, ale że do naszego Pana i Zbawiciela możemy zwracać się osobiście, po imieniu, rozmawiać z nim jak z drugim człowiekiem. Że Kościół, wiara to radość! I tą radością chcemy się dzielić – mówi Ania, jedna z gitarzystek “Jezus na ulicy”.

Asia dodaje:

Głównym celem jest naśladowanie Pana Jezusa. Chrystus przebywał też w Świątyni, ale głównie był na ulicy i głosił Dobrą Nowinę. Tak i my wychodzimy do tych, co Go nie znają. To wręcz nasz obowiązek, polecenie samego Jezusa: “Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię” (Mk 16,15). My wzięliśmy to dosłownie i ruszyliśmy.

Marcin Zieliński, Marta Ławska… – uwielbiaj razem z nimi!

Ale jak dotrzeć z Dobrą Nowiną do ludzi, którzy nigdy jej naprawdę nie usłyszeli? Których serca są połamane, a życie wydaje się zbyt ciężkie? Niedzielne wydarzenie to nie tylko śpiew i taniec. Podczas uwielbienia będzie można skorzystać z modlitwy wstawienniczej, obecni będą także księża służący spowiedzią i rozmową.

Moje życie zaczęło się zmieniać dzięki spowiedzi, jaką odbyłam na Piotrkowskiej podczas poprzedniego uwielbienia, w Niedzielę Miłosierdzia.Jezus dotknął mnie i mojego, fatalnego wtedy, stanu psychicznego. Dlatego teraz, będąc już członkiem wspólnoty, chcę się dzielić tym, co dostałam – opowiada Agnieszka.

Miejsce uwielbienia nie jest przypadkowe. Od ponad roku każdego dnia o 15.00 młodzi ze wspólnoty Nazaret gromadzą się tam, by wspólnie odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a potem śpiewać i chwalić Boga. Modlą się też za przechodniów. Owoce bywają spektakularne.

Modląc się za ludzi mogliśmy zobaczyć, jak Bóg uzdrawia chorych, uwalnia z nałogów i wyciąga z depresji. Ulica Piotrkowska to serce Łodzi. Chcemy, żeby z tego serca wypływały zdroje miłosierdzia dla wszystkich mieszkańców miasta – opowiada Rafał, jeden z założycieli wspólnoty.

Dlatego co kilka miesięcy w okolicy pasażu Rubinsteina organizują koncerty, zawsze połączone z Koronką do Bożego Miłosierdzia. „Piotrkowska? Uwielbiam!” będzie czwartym wydarzeniem tego typu. Łącznie przyciągnęły one około 500 osób, a transmisje emitowane na Facebooku obejrzało prawie 100 000 internautów. Członkowie wspólnoty przytaczają wiele świadectw, jak Bóg dotykał i uzdrawiał ludzi przychodzących tam choćby z ciekawości. Warto wyjść na ulicę. Nawet dla tej jednej osoby, którą Jezus chce dziś odnaleźć.

Co? “Piotrkowska? Uwielbiam!”, czyli uwielbienie i modlitwa
Gdzie? ul. Piotrkowska/pasaż Rubinsteina
Kiedy? 15.07.2018
O której? 14:00-16:00
Dla kogo? Dla Ciebie!
Zapraszają: Jezus Chrystus, a także Marta Ławska, Marcin Zieliński, Jezus na ulicy

*Więcej informacji na profilu wydarzenia na Facebooku. Portal Aleteia.pl objął wydarzenie patronatem medialnym.

Czytaj także:
My, katoliczki, powinnyśmy być piękne. Tak głosimy piękno Boga!

Ewangelizator Marcin Zieliński

Czytaj także:
Marcin Zieliński: Duch Święty chce, byśmy doświadczyli Bożych cudów!

MODLĄCA SIĘ KOBIETA

Czytaj także:
Jak uwielbiać Boga, kiedy wszystko idzie źle, a w głowie mam wyłącznie prośby?