Ci strażacy są nie tylko współpracownikami i przyjaciółmi, ale też... wielką rodziną!
Nie jest niczym nadzwyczajnym, że znajomi w podobnym wieku zostają ojcami mniej więcej w tym samym czasie. Ale kiedy siedmiu przyjaciół pracujących w tym samym miejscu ma dzieci w odstępie 15 miesięcy – taki przypadek musi trafić do internetu!
Żeby uczcić ten niezwykły zbieg okoliczności, strażacy z jednostki w Glenpool w Stanach Zjednoczonych wzięli udział w uroczej sesji fotograficznej. Zdjęcia wykonała Melanie Todd, żona jednego ze szczęśliwych ojców.
Jak wiadomo, strażacy są przyzwyczajeni i przygotowani, by stawiać czoła wielkim wyzwaniom, ale ta siódemka jeszcze nigdy nie musiała zmierzyć się z trudną misją utrzymania w spokoju tylu maluchów na raz. Kto ma dzieci, ten wie, z czym wiąże się pozowanie do grupowego zdjęcia 😉
Strażacy są też kolegami poza jednostką. Jak opowiada Alyssa Shank, kolejna z mam:
Spędzamy życie razem i wiemy, że możemy wzajemnie na siebie liczyć.
Oprócz tych maleńkich, wielu ojców miało dzieci już wcześniej, co oznacza, że łącznie w grupie jest… 16 potomków. Wszyscy rodzice są zwolennikami edukacji domowej, a swoje dzieci wożą łącznie na około 88 zajęć sportowych tygodniowo.
Alyssa przyznaje także, że właściwie grupa jest jedną wielką rodziną, do której należą koledzy, jak również ich żony i dzieci. Zupełnie nie spodziewała się, że zdjęcie ojców z ich pociechami stanie się tak popularne w internecie i zachwyci miliony osób na całym świecie: „Ucieszyło nas, że mogliśmy wnieść trochę uczucia i słodyczy do wiadomości, które ludzie otrzymują, w epoce, która przepełniona jest negatywnymi informacjami”.
Miliony udostępnień, które otrzymała każda z żon publikujących fotografię, mnożyły się aż do utraty rachuby, dzięki powielaniu zdjęcia przez setki portali, dzienników i stacji telewizyjnych w dziesiątkach krajów.
Życie, rodzina i przyjaźń prawdziwie zasługują na udostępnianie!

Czytaj także:
Bohaterski lekarz wspiął się po balkonach. Pomoc wezwała 4-latka

Czytaj także:
Strażak wychylił się przez okno i złapał…spadającego samobójcę