Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 02/05/2024 |
Św. Atanazego Wielkiego
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

Parafia na Saharze. Tu za nawracanie grożą ciężkie kary

SAHARA

Pexels | CC0

Joanna Szubstarska - 18.07.18

Karol de Foucauld pisał, że w ciągu wielu lat misji na Saharze nie miał wśród miejscowych prawdziwego nawrócenia. O jakich owocach swojej działalności mogą dziś mówić pracujący tam Ojcowie Biali?

Najwięcej polskich misjonarzy pracuje w Afryce. Wielu z nich to Ojcowie Biali. “Pan Jezus pokazał nam, że miłość to nie emocje i uczucia, a raczej decyzja i ofiara w intencji drugiego człowieka. Tak więc można śmiało powiedzieć, że pokochałem tutejszych ludzi wraz z ich rzeczywistością. Choć tutejsza praca  jest bardzo trudna i odmienna od posługi pośród chrześcijan, to jednak jest ona posługą dla bliźniego” – mówi o. Krzysztof Stolarski ze zgromadzenia Ojców Białych, posługujący na Saharze w Algierii.

“Nasz założyciel, kard. Lavigerie, mawiał: Kochajcie ludzi, do których jesteście posłani! Ludność algierska jest bardzo zróżnicowana etnicznie i kulturowo, ale wszyscy potrzebują życzliwości i dobroci” – dodaje misjonarz.

Przyjaźń z Afrykańczykami

Misje prowadzi się we wspólnocie. Afrykańczykom trudno byłoby zrozumieć człowieka żyjącego w izolacji. Bycie i posługa wśród ludzi, którzy są odmienni nie tylko pod względem etnicznym, lecz także religijnym, jest wyzwaniem. Ale może stać się też drogą do zawiązania głębokich przyjaźni.

“Jedną z największych przeszkód, która bardzo rzuca się w oczy, jest ignorancja” – opowiada o. Krzysztof. – Nie znamy się nawzajem, za to często posługujemy się stereotypami i uprzedzeniami. Dlatego też kontakt osobisty i relacje przyjaźni są tak ważne i prowadzą do wzajemnego poznania człowieka i jego wiary”.

Jak wygląda modlitwa z Afrykańczykami?

Modlitwa z Afrykańczykami jest taka, jak z Polakami – przekonuje o. Stolarski. “Nasza algierska parafia liczy 10 osób, w większości są to obcokrajowcy, jesteśmy bardzo zróżnicowani kulturowo. Modlimy się tylko z katolikami, więc nasza modlitwa różni się jedynie językiem – posługujemy się językami francuskim lub arabskim. Czasami zapraszani jesteśmy do Kościoła protestanckiego, do którego należy wielu Algierczyków” (choć oczywiście dominującą religią na tamtych terenach jest islam).

Owoce nawrócenia na Saharze

Karol de Foucauld pisał, że w ciągu wielu lat misji na Saharze nie miał wśród miejscowych prawdziwego nawrócenia. O jakich owocach pracy misyjnej można mówić dzisiaj? “W naszym kraju za nawracanie innych grożą ciężkie kary” – wyjaśnia misjonarz.

“Zresztą nie jesteśmy tutaj po to, aby nawracać innych, ale raczej siebie, zgodnie z ewangelicznym: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię i aby świadczyć, że Bóg, który jest Stworzycielem i Ojcem wszystkich ludzi, jest Miłością. Nie znaczy to, że brak tu ludzi, którzy szukają Jezusa…” – dodaje o. Stolarski.

Kościół katolicki w Algierii stanowi bardzo malutki procent, ale “gdzie dwóch lub trzech jest zebranych w moje imię, tam jestem wśród nich” (Mt 18,20). “Nie naszym zadaniem jest oglądanie owoców swojej pracy; naszym zadaniem jest zwiastowanie Dobrej Nowiny” – podkreśla o. Krzysztof. I dodaje, że misjonarze mają wokół wielu przyjaciół – otwartych i życzliwych. Ten fakt można nazwać pierwszym owocem posługi Kościoła i misjonarzy, którzy byli tu wcześniej.


Bł. Karol de Foucauld na tle pustyni

Czytaj także:
Znamy datę kanonizacji bł. Karola de Foucauld – człowieka, który zamienił religię w miłość




Czytaj także:
„Ona nadal jest ze mną”. Rozmowa z siostrą Heleny Kmieć


KARDYNAŁ ADAM KOZŁOWIECKI

Czytaj także:
Polski kardynał, który na emeryturze pracował jako zwykły wikary. Na misjach w Afryce

Tags:
Afrykamisje
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail