Badania przeprowadzono na Uniwersytecie Masaryka w Brnie – drugim co do wielkości uniwersytecie w Czechach. By wyeliminować potrzebę udziału ludzi w eksperymencie, posłużono się metodą in vitro – zebranej grupie najczęściej występujących kleszczy w Europie podstawiono próbki różnych grup krwi wolontariuszy.
Następnie badano, którą próbkę grupa 100 kleszczy konsumuje najchętniej. Oczywiście, odległość pomiędzy różnymi próbkami była taka sama.
Jak widać na wykresie, najchętniej te małe pajęczaki wybierały grupy krwi A (36%) oraz 0 (32%). Najmniejszą popularnością cieszyły się natomiast grupy B (15%) i AB (17%). Potwierdza się zatem ludowa mądrość dotycząca “słodkiej krwi” (lepszej, “smaczniejszej”), czyli tendencji do kąsania osób o określonej grupie krwi chętniej.
Czytaj także:
Ciasteczka radości od świętej Hildegardy. Jedz na szczęście!
Oczywiście, na wybór posiłku ma wpływ jeszcze szereg innych czynników. Warto dodać także, że głównymi żywicielami kleszczy są przede wszystkim zwierzęta, dopiero później ludzie. Jednak z powodu przenoszonych przez nich chorób warto się dobrze przed nimi zabezpieczyć. Szczególnie, gdy ma się grupę krwi B lub 0.
Czytaj także:
Uważaj na nimfę kleszcza. To zdjęcie powinno być przestrogą
Co ciekawe, przy okazji tego badania czescy naukowcy przeanalizowali także, jaki procent z wszystkich zebranych osobników (łącznie 321 kleszczy na różnym stadium rozwoju), przenosi krętki (ang. spirochaetes), które mogą wywoływać boreliozę.
Otóż u 9,35% zebranych przez nich osobników wykryto krętki, co jest wynikiem niższym niż w przypadku innych badań na terenie Czech i Słowacji, których wyniki wahały się od 14 do 20%.
Czytaj także:
Antybiotyki w mięsie: specjaliści biją na alarm
Dziś świętujemy...