Są na tym świecie policjanci, którzy – nawet kiedy zdejmą mundur – mają otwarte oczy i ręce gotowe, by nieść pomoc. Poznajcie jednego z nich.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Arkadiusz Wilk pracujący na co dzień w Komendzie Powiatowej Policji w Kolbuszowej (Podkarpacie) wyjechał na wakacje do tureckiego kurortu Konakli. Kiedy pływał w basenie, zauważył unoszące się na powierzchni dziecięce koło ratunkowe.
Jego obawy wzbudził fakt, że obok koła nie było żadnej osoby. Policjant zaczął się rozglądać i kilkanaście metrów dalej zauważył pod lustrem wody dziecko. Bez wahania podpłynął do dziewczynki i wyciągnął ją z basenu na brzeg, gdzie przybiegła jej matka – czytamy na stronie policja.pl
– Na szczęście dzięki szybkiej reakcji policjanta dziewczynka nie potrzebowała pomocy medycznej. Dziecko miało około 4 lat. Matka dziewczynki serdecznie podziękowała policjantowi za pomoc.
Arkadiusz Wilk wyjechał na wakacje miesiąc temu, ale dopiero teraz policja zdecydowała, by poinformować o jego bohaterstwie media i uroczyście wręczyć mu list gratulacyjny.
Podobna sytuacja wydarzyła się 2 lata temu w Ustce, gdzie asp. szt. Zbigniew Kaliszewski z Gliwic zobaczył tonącego chłopca. Obok, na falochronie, stał bezradny ojciec dziecka, trzymając w rękach 2-letnią córkę. Policjant natychmiast wskoczył do morza i wyjął wyczerpanego 8-latka na brzeg. I pewnie nikt by się o tym nie dowiedział, gdyby nie list od świadka, który trafił do komendanta miejskiego policji w Gliwicach. Niedługo potem na komisariat dotarła także… laurka z muszelkami i podpisem: “Dziękuję za uratowanie mi życia, Miłosz”.
Jeśli spędzacie wakacje nad wodą, zajrzyjcie do naszego tekstu o tym, jak rozpoznać tonące dziecko i zapobiegać nieszczęściom nad wodą.